Kluczem do zachowania czystego konta przez gospodarzy było wyłączenie z gry Lionela Messiego. Argentyńczyk, który w tym sezonie zdobył już 55 goli we wszystkich rozgrywkach, z trudem przebijał się przez szczelną obronę Milanu. Efektem tego były jego nieliczne i nieskuteczne rajdy, którymi wcześniej siał spustoszenie w formacjach defensywnych innych drużyn. Argentyńczyk zdobywał bramki w dziewięciu ostatnich meczach klubu i reprezentacji.

Reklama

>>>AC Milan - FC Barcelona 0:0. Zobacz wideo

W pierwszej części spotkania nie brakowało emocji pod obiema bramkami. Skonfliktowany z Messim Zlatan Ibrahimovic próbował pokazać swoją wyższość na boisku, ale najbardziej wyróżnił się zgraniem piłki głową do Robinho na początku spotkania. Brazylijczyk jednak fatalnie przestrzelił. Szwedzki napastnik miał też swoją okazję, ale jego strzał obronił Victor Valdes.

Goście nie pozostawali dłużni. W najlepszej sytuacji był Messi, ale arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Poza nim w polu karnym Milanu, akcje na małej przestrzeni rozgrywali Xavi Hernandez, Andres Iniesta i Alexis Sanchez. To właśnie po interwencji na tym ostatnim bramkarza Christiana Abbiatiego goście domagali się podyktowania rzutu karnego. Arbiter uznał jednak, że Chilijczyk symulował.

Po zmianie stron mecz nie był już tak ciekawy. Barcelona miała przewagę, ale gospodarze umiejętnie przerywali jej ataki i wytrącali z rytmu. Dlatego na boisku było też sporo chaosu.

Zespół z Hiszpanii choć nie strzelił bramki po raz pierwszy od 2,5 roku w rozgrywkach Ligi Mistrzów, przed rewanżem jest zdecydowanym faworytem.

AC Milan - FC Barcelona 0:0

Reklama

Sędzia: Jonas Eriksson (Szwecja). Widzów: 76 169

AC Milan: Christian Abbiati - Daniele Bonera, Philippe Mexes, Alessandro Nesta (75-Djamel Mesbah), Luca Antonini - Antonio Nocerino, Massimo Ambrosini, Clarence Seedorf, Kevin-Prince Boateng (67- Urby Emanuelson), Robinho (52-Stephan El Shaarawy) - Zlatan Ibrahimovic

Barcelona: Victor Valdes - Daniel Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Carles Puyol - Xavi, Lionel Messi, Sergio Busquets, Andres Iniesta (65-Cristian Tello), Seydou Keita - Alexis Sanchez (76-Ped