Lider po raz siódmy z rzędu wywalczył przynajmniej jeden punkt w spotkaniu ligowym, ale tym razem nie zdołał pokonać na wyjeździe bramkarza rywali. Cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Igor Lewczuk.
W doliczonym czasie drugiej połowy nerwów na wodzy nie zdołali utrzymać dwaj gracze gości: Włoch Mario Balotelli kopnął Lewczuka, a niedługo po tym Marokańczyk Younes Belhanda nastąpił na stopę Francois Kamano. Obaj zostali usunięci z boiska przez sędziego i zespół Nice kończył mecz w dziewiątkę.
Lider zgromadził 44 punkty i ma już tylko o dwa więcej od Monaco. Drużyna z Księstwa wygrała u siebie z Caen 2:1, a cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Kamil Glik. W drugiej połowie Polak zobaczył żółtą kartkę. Bramki zdobyli Kolumbijczyk Radamel Falcao (w 48. minucie z rzutu karnego) i Tiemoue Bakayoko (76.). Caen stać było tylko na jedno trafienie w doliczonym czasie drugiej połowy, a na listę strzelców wpisał się Herve Bazile.
Swój mecz pewnie wygrał trzeci w tabeli (39 pkt) mistrz Francji, nie dając szans Lorient (5:0). Jednego gola uzyskał w tym spotkaniu Urugwajczyk Edinson Cavani, który prowadzi w klasyfikacji strzelców Ligue 1 z 18 trafieniami. Grzegorz Krychowiak wszedł na plac gry z ławki rezerwowych PSG w 68. minucie, gdy gospodarze prowadzili 4:0.
Również Maciej Rybus mógł cieszyć się ze zwycięstwa swojego zespołu - Olympique Lyon. Polak grał od początku drugiej połowy wygranego 2:0 meczu z Angers SCO. Bohaterem spotkania był Antoine Lacazette, który zdobył jedną bramkę (13. w tym sezonie), a przy drugiej asystował. Zespół z Lyonu zgromadził 34 punkty i jest czwarty w tabeli.
Zwycięstwo odniosło również Nantes, w którym 61 minut rozegrał Mariusz Stępiński. Jego zespół wygrał u siebie z Montpellier 1:0 i awansował na 17. miejsce.
Kontuzjowanego Kamila Grosickiego zabrakło w kadrze Rennes na spotkanie z Lille, zakończone remisem 1:1. Rennes zajmuje siódmą pozycję.