W ostatnich latach pytanie dotyczące PSG przed każdym sezonem dotyczyło nie tego, czy zdobędzie tytuł mistrza Francji, lecz raczej tego, w której kolejce zdobędzie to trofeum. W 2021 roku szyki wielkiemu faworytowi pokrzyżował jednak OSC Lille, wygrywając sensacyjnie ligę.

Reklama

W poprzedniej edycji wszystko wróciło jednak do normy. Paryżanie triumfowali z przewagą aż 15 punktów nad drugim Olympique Marsylia. To był ich 10. tytuł w historii, a ósmy od 2013 roku.

Po tym sukcesie doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Nowym szkoleniowcem został Christophe Galtier, który w 2021 roku świętował sukces z Lille. Zastąpił Argentyńczyka Mauricio Pochettino.

Galtier jest uznawany za świetnego fachowca, lecz jeszcze nigdy nie miał okazji prowadzić gwiazd pokroju Lionela Messiego, Kyliana Mbappe czy Neymara.

Szkoleniowiec PSG doskonale zdaje sobie sprawę, że sam tytuł mistrzowski nikogo we władzach klubu nie zadowoli, trzeba również sięgnąć wreszcie po wymarzony i wyczekiwany triumf w Lidze Mistrzów.

"Oczywiście, kiedy trenujesz Paris Saint-Germain, masz większą presję niż gdzie indziej. To klub przyzwyczajony do zdobywania trofeów" - przyznał Galtier, który ostatni sezon spędził w OGC Nice.

Paryżanie mają już pierwsze trofeum. W miniony weekend zdobyli Superpuchar Francji, wygrywając z Nantes 4:0.

Reklama

Według dziennikarzy zatrudnienie Galtiera ma być wyrazem nowego podejścia arabskich właścicieli klubu, którzy oczekują mniej blichtru, a więcej solidności.

Zmiana zaszła także w ekipie wicemistrza Francji. Nowym trenerem Olympique Marsylia, którego piłkarzem wciąż jest Arkadiusz Milik, został Chorwat Igor Tudor. Dotychczasowy szkoleniowiec Argentyńczyk Jorge Sampaoli odszedł z klubu 1 lipca.

"Myślę, że znaleźliśmy w nowym szkoleniowcu to, czego potrzebujemy. Igor jest wojownikiem, co pokazał przez całą swoją karierę, zarówno jako trener, jak i zawodnik" – przyznał właściciel Olympique Marsylia Frank McCourt.

Kibice reprezentacji Polski mają nadzieję, że Tudor będzie stawiał na Milika jeszcze częściej niż Sampaoli.

Polskich akcentów w nowym sezonie Ligue 1 będzie znacznie więcej, m.in. dzięki letnim transferom.

Aż trzech Polaków ma szansę na występy w RC Lens. Do grającego tutaj już w poprzednim sezonie Przemysława Frankowskiego dołączyli Adam Buksa (poprzednio New England Revolution) i Łukasz Poręba, grający dotychczas w Zagłębiu Lubin.

"Adam był naszym priorytetem. Wniesie do drużyny siłę w walce w powietrzu" - powiedział o bardzo skutecznym w reprezentacji Polski Buksie dyrektor sportowy klubu Florent Ghisolfi.

We Francji zagra także Mateusz Wieteska - obrońca reprezentacji przeszedł z Legii Warszawa do Clermont Foot.

"Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do Clermont Foot 63 i do wielkiej ligi, takiej jak Ligue 1. Nie mogę się doczekać tego wyzwania. Dam z siebie wszystko, aby zespół pozostał w najwyższej lidze" - powiedział Wieteska tuż po transferze.

Clermont Foot w minionym sezonie zajął 17. miejsce, tuż nad strefą spadkową.

Natomiast OGC Nice wykupiło z PSG bramkarza Marcina Bułkę, który wcześniej grał tutaj na zasadzie wypożyczenia.

22-letni golkiper trafił do Nice w sierpniu 2021 roku - francuski klub zagwarantował sobie wówczas opcję transferu definitywnego.

W minionym sezonie Bułka dotarł z Nice do finału Pucharu Francji (regularnie występował w tych rozgrywkach jako pierwszy bramkarz), w którym lepszy okazał się FC Nantes.

"Występy Marcina Bułki przekonały władze klubu do skorzystania z opcji, która była zawarta w jego umowie wypożyczenia zeszłego lata" - napisano na stronie Nice, podkreślając m.in. imponujący wzrost golkipera (199 cm).

W nowym sezonie Bułce nie będzie jednak łatwo. W środę jego klub ogłosił bowiem, że pozyskał na tę pozycję również słynnego Duńczyka Kaspera Schmeichela z Leicester City.

Innym z polskich piłkarzy w najwyższej klasie we Francji jest Karol Fila, występujący od roku w Strasbourgu.

Z polskiej "kolonii" w Ligue 1 ubył natomiast rezerwowy bramkarz AS Monaco Radosław Majecki, który został wypożyczony na sezon 2022/23 do belgijskiego Cercle Brugge.

Jednym z beniaminków francuskiej ekstraklasy jest AJ Auxerre. Wprawdzie obecnie w tym zespole nie występują polscy piłkarze, ale w przeszłości stanowili tam bardzo liczną grupę.

Barwy Auxerre reprezentowali m.in. Andrzej Szarmach (do dziś jest najlepszym strzelcem w historii klubu), Paweł Janas, Waldemar Matysik, Marian Szeja, Ireneusz Jeleń, Andrzej Zgutczyński, Tomasz Kłos, Zbigniew Kaczmarek, Dariusz Dudka czy Piotr Włodarczyk.

W 1. kolejce bardzo trudne zadanie czeka drużynę Wieteski - Clermont Foot podejmie w sobotę o godz. 21 wielkiego faworyta PSG.

Natomiast inauguracja nastąpi w piątkowy wieczór, gdy o 21 wzmocniony w letniej przerwie Olympique Lyon zagra u siebie z AC Ajaccio.