Lizbońskie Radio Observador informując o wytoczonym bratu Ronaldo procesie we Włoszech ustaliło, że Portugalczyk kierował rzekomo procederem fałszowania strojów Juventusu Turyn w 2019 r. Na koszulkach tych znajdowało się nazwisko Cristiano Ronaldo, który reprezentował wówczas barwy „Starej Damy”.
Dzięki spółce Mussara, jak wynika ze śledztwa, brat piłkarza miał wyprodukować i sprzedać 13 tys. podrobionych koszulek włoskiego klubu.
W procesie, który ruszy 20 czerwca w Turynie, spodziewani są według rozgłośni przedstawiciele włoskiej spółki Turim Pegasus, której Hugo dos Santos Aveiro miał zlecić wyprodukowanie podrobionych koszulek piłkarskich Juventusu. To właśnie na podstawie pozwu tej firmy sąd w Turynie zgodził się na otwarcie procesu.
Według Radia Observador opiewający na 500 tys. euro kontrakt przewidywał, że na niemal identycznych z oryginalnymi strojami Juventusu koszulkach miała pojawić się nazwa muzeum należącego do Ronaldo w rodzinnym Funchal, na Maderze.
„Jedyną różnicą w koszulkach w stosunku do oryginału był napis +CR7 Museum+” - podała portugalska rozgłośnia, odnotowując, że brat piłkarza zarządza tym maderskim muzeum.
Portugalczyk odrzuca oskarżenia twierdząc, że zgodę na produkcję koszulek Juventusu dał mu sam Cristiano Ronaldo, prosząc o umieszczenie na koszulce napisu „CR7 Museum”. Zapewnia, że nigdy nie zawierał umowy z włoskim producentem odzieży.
38-letni Ronaldo po odejściu w 2021 r. z Juventusu Turyn do listopada 2022 r. bronił barw Manchesteru United. Od stycznia jest zawodnikiem saudyjskiego klubu An-Nassr.
Z Lizbony - Marcin Zatyka