Od sezonu 1992/93, kiedy krajowe rozgrywki toczą się w formacie Premier League, trzy razy z rzędu triumfował tylko Alex Ferguson z Manchesterem United (1999-2001 oraz 2007-09). Guardiola został pierwszym, któremu udało się to powtórzyć, a do tego doprowadził swój zespół do mistrzostwa pięć razy w ostatnich sześciu sezonach.

Reklama

W sięgającej XIX wieku historii ligowych rozgrywek w Anglii żaden zespół nie był mistrzem kraju więcej niż trzy razy z rzędu.

Ponadto "The Citizens" odnieśli w czerwcu pierwszy w historii klubu triumf w Champions League, gdy pokonali w finale Inter Mediolan 1:0. Choć zespół miał sporo czasu, żeby świętować sukces, już w dniu meczu w Stambule Guardiola wysłał swoim podopiecznym jasny komunikat: "Nie chcę zniknąć po jednym triumfie w Lidze Mistrzów, więc wszyscy mają pracować jeszcze ciężej, żeby znów się tu znaleźć" - powiedział.

Tym razem będzie nieco trudniej, bo z drużyny odszedł doświadczony kapitan Ilkay Guendogan (reprezentant Niemiec dołączył m.in. do Roberta Lewandowskiego w Barcelonie). Klub zmienił także dynamiczny algierski skrzydłowy Riyad Mahrez, który zagra w Arabii Saudyjskiej.

Z drugiej strony, linię obrony wzmocnił brązowy medalista mistrzostw świata Chorwat Josko Gvardiol, pozyskany z RB Lipsk za 90 milionów euro. Do "The Citizens" dołączył także jego rodak Mateo Kovacic z Chelsea Londyn (ok. 30 mln euro).

Rywale jednak również nie próżnowali. Arsenal Londyn, który długo zajmował pozycję lidera w poprzednim sezonie, wzmocnił linię pomocy, pozyskując Declana Rice'a z West Ham United za kwotę szacowaną na 105 milionów funtów (122 mln euro). "Kanonierzy", których piłkarzem jest Jakub Kiwior, sprowadzili też z Chelsea Londyn niemieckiego napastnika Kaia Havertza (75 mln euro).

Reklama

Manchester United wydał łącznie ok. 135 mln euro za kameruńskiego bramkarza Andre Onanę z Interu Medilan oraz duńskiego pomocnika Rasmusa Hoejlunda z Atalanty Bergamo. Wyjątkowo słaba w poprzednim sezonie Chelsea, teraz z nowym trenerem Mauricio Pochettino, kupiła z kolei m.in. Francuza Christophera Nkunku z RB Lipsk (ok. 70 mln euro) i jego rodaka Axela Disasiego z AS Monaco (45 mln).

"Nie mówimy o jednym czy dwóch zespołach, tylko o wielu, które będą grać o najwyższe cele. Wyzwanie jest dla nas ogromne. Jak bardzo jesteśmy głodni (sukcesu - PAP)? Jak silna jest nasza determinacja, żeby obronić to, co zdobyliśmy?" - powiedział Guardiola.

W niedzielę w starciu o Tarczę Wspólnoty (angielski odpowiednik Superpucharu) Arsenal okazał się lepszy od Manchesteru City, wygrywając w karnych. Rok wcześniej "The Citizens" też nie zdobyli tego trofeum, pokonani przez Liverpool, ale z czasem zaczęli coraz bardziej dominować.

Nie wiadomo, czego należy spodziewać się po Liverpoolu w tym sezonie. Pod wodzą niemieckiego szkoleniowca Juergena Kloppa "The Reds" jako ostatni powstrzymali City, zdobywając tytuł mistrzowski w sezonie 2019/20, jednak tym razem nie zakwalifikowali się nawet do Ligi Mistrzów, a zajęcia piątego miejsca po bardzo słabej rundzie jesiennej i tak można uznać za sukces.

Choć z klubu odeszli m.in. kapitan Jordan Henderson, brazylijski pomocnik Fabinho i jego rodak Roberto Firmino, a także Gwinejczyk Naby Keita, wielkich zakupów nie było. "The Reds" sprowadzili dotychczas jedynie Węgra Dominika Szoboszlaia z RB Lipsk (70 mln euro) i mistrza świata z 2022 roku Alexisa Mac Allistera z Brighton & Hove Albion (42 mln euro).

Manchester City rozpocznie obronę tytułu w piątek. W jedynym meczu tego dnia mistrz zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem Burnley. Hitem 1. kolejki będzie niedzielne starcie Chelsea z Liverpoolem w Londynie.

W sobotę zaprezentują się drużyny mające w kadrach Polaków. Arsenal Kiwiora podejmie Nottingham Forest; West Ham United z bramkarzem Łukaszem Fabiańskim zagra na wyjeździe z AFC Bournemouth; Brighton & Hove Albion Jakuba Modera zmierzy się u siebie z ekipą Luton Town, która wystąpi w Premier League po raz pierwszy w historii; z kolei Aston Villa z Mattym Cashem rywalizować będzie na wyjeździe z Newcastle United.