Decydujący dla losów spotkania z 30. w światowym rankingu Francuzem był 10. gem trzeciej partii, zarazem najdłuższy w całym pojedynku. Polak nie wykorzystał jednego meczbola, a później rywal miał dwie szanse na doprowadzenie do remisu 5:5, jednak ostatecznie to 22-letni wrocławianin rozstrzygnął gema i mecz na swoją korzyść po 123 minutach gry.

Reklama

Zajmujący dotychczas 67. pozycję w klasyfikacji tenisistów Hurkacz po raz pierwszy zmierzył się z 25-letnim Poullie. Francuz w tym roku dotarł do półfinału wielkoszlemowego Australian Open, w którym nie sprostał późniejszemu triumfatorowi Serbowi Novakowi Djokovicowi. Mieszkający na stałe w Dubaju zawodnik, w przeszłości będący już dziesiątą rakietą świata, wygrał w karierze pięć imprez cyklu ATP Tour.

O awans do najlepszej "16" imprezy, w której puli nagród jest 8,36 mln dolarów, a zwycięzcy przypadnie 1,35, Polak spotka się z Japończykiem Nishikorim. Niedawno stanęli naprzeciw siebie w zawodach w Dubaju i Hurkacz wygrał w trzech setach, odnosząc pierwsze zwycięstwo nad zawodnikiem z czołowej dziesiątki zestawienia ATP.

Jak mówił później, ten sukces pozwolił mu uwierzyć, że "można pokonać każdego rywala i że czołówka jest coraz bliżej".

Wynik 2. rundy gry pojedynczej mężczyzn:
Hubert Hurkacz (Polska) - Lucas Poullie (Francja, 28) 6:2, 3:6, 6:4