Linette poszła w ślady Kawy
Linette w pierwszej rundzie trafiła na Emilianę Arango. Pojedynek z Kolumbijką dla Polki okazał się pechowy. Rywalka gładko wygrała pierwszą partię 6:0 i na tym mecz zakończył. Do drugiego seta nasza tenisistka już nie przystąpiła. Dalszą grę uniemożliwiła jej kontuzja. Wcześniej w pierwszej rundzie odpadła Katarzyna Kawa, która przegrała z Amerykanką Ivą Jovic 4:6, 6:4, 3:6.
Fręch broni tytułu w Guadalajarze
Z Polek w singlu pozostała rozstawiona z numerem czwartym Magdalena Fręch, która broni tytułu wywalczonego przed rokiem. Zacznie zmagania od 2. rundy, a jej przeciwniczkę wyłoni mecz między Amerykanką Sloana Stepehens, która wraca na korty po ponad półrocznej przerwie i otrzymała od organizatorów tzw. dziką kartą, a włoską kwalifikantką Lucrezią Stefanini.
Ponad milion dolarów do podziału
W puli nagród tej imprezy jest ponad milion dolarów, a zwyciężczyni może liczyć na 164 tys. i 500 punktów do rankingu WTA. Ten drugi element jest szczególnie ważny z perspektywy Fręch, która w wirtualnym zestawieniu, po odjęciu dorobku za ubiegłoroczny sukces, spadła z 30. na 52. lokatę i by nie znaleźć się tak nisko musi kolejnymi wygranymi meczami nadrabiać straty.
W pierwszej rundzie debla natomiast Katarzyna Piter i Belgijka Magali Kempel pokonały parę polsko-włoską Martyna Kubka, Nicole Fossa Huergo 6:7 (1-7), 6:3, 10-6.