Wygrała faworytka, Francuzka Laurie Manaudou. Nie zawiodła swoich kibiców. Prowadziła od startu do mety i w znakomitym stylu dopłynęła do mety na pierwszym miejscu. Osiem długości basenu pokonała w 4.02,61.

Otylia awansowała do finału dopiero z szóstym czasem. Ale w walce o medale dała z siebie wszystko. Choć początek wyścigu nie był dla niej wymarzony, kolejne długości basenu pokonywała w coraz szybszym tempie. Ostatecznie zajęła drugie miejsce, a rezultat 4.04,23 dał jej rekord Polski i srebrny medal mistrzostw świata.

Trzecie miejsce zajęła Japonka Ai Shibata w czasie 4.05,19.



Niestety na razie nie ma innych dobrych wiadomości z Melbourne. Siedmiu pozostałych reprezentantów Polski startujących w pierwszym dniu zawodów nie przebrnęło przez poranne eliminacje.