Czerkawski wybrał się na zakupy razem ze swoją żoną Emilią Raszyńską. Pochodząca ze Szczytna wicemiss Polonia z 1999 roku nie kryje, że zatłoczona i szara Warszawa nie jest jej ukochanym miastem.

Reklama

"Kiedy Mariusz przestanie grać, trzeba będzie związać się na dłuższy czas z jednym miejscem. Będzie nim prawdopodobnie Warszawa. Mazury na pewno staną się naszą oazą spokoju. To okolica, z którą jestem bardzo związana emocjonalnie i zawsze będzie to miejsce, do którego chętnie wracam " – mówi niedawno.

Razem z mężem coraz lepiej radzą sobie w stolicy. Czerkawski ostatnio zagrał epizod w jednym z seriali telewizyjnych. Wystąpił w roli właściciela klubu sportowego.

"Trema mi towarzyszyła, jak przy każdym debiucie. To niby nie tak daleko od hokeja, ale nie gram siebie" – komentował swoje pierwsze chwile przed kamerą. Były reprezentant kraju woli jednak robić to, w czym czuje się najlepiej, czyli pomagać w rozwoju polskiego hokeja.

"Chciałbym działać w związku, pracować z młodzieżą. Widzę się bardziej tutaj, niż w show bussinesie" – przyznał.