W 70 minucie Wróbel zaliczył drugą asystę w tym meczu. Tym razem dośrodkował z rzutu rożnego, a Ivo Vazgac nie sięgnął piłki. Stojący za jego plecami Jakub Tosik nie atakowany przez żadnego z graczy Śląska głową zdobył drugiego gola dla PGE GKS.

W tym momencie bełchatowianie grali już z przewagą jednego zawodnika, gdyż w 55 minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył pomocnik Śląska Krzysztof Ulatowski. Za każdym razem wrocławski zawodnik karany był za faule.

Reklama

Kibice PGE GKS doczekali się w tym meczu jeszcze dwóch przyjemnych wydarzeń. Po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją mięśnia czworogłowego wrócił na boisko Dawid Nowak, który w 78. minucie zastąpił Korzyma. Pięć minut później do gry wszedł drugi rekonwalescent - Janusz Gol, którego z dwóch poprzednich spotkań ligowych wyeliminował uraz kolana.

Po meczu powiedzieli:

Trener Śląska Wrocław Ryszard Tarasiewicz: "Nasza sytuacja robi się coraz mniej ciekawa. Wszyscy przyzwyczaili się do tego, że Śląsk gra ładną piłkę, ale teraz trzeba się zastanowić, czy grać tak dalej i przegrywać, czy też ustawić się przed własną bramką i wreszcie coś zdobyć w meczu z Zagłębiem. Po dzisiejszym spotkaniu nie mam specjalnych pretensji do swoich zawodników. Co do czerwonej kartki Ulatowskiego, to pierwszy faul, po którym zobaczył żółty kartonik, widziałem, bo był blisko mnie. Moim zdaniem nie zasłużył wtedy na kartkę. Drugie przewinienie było daleko, więc nie mogę powiedzieć, czy kara była słuszna".

Szkoleniowiec PGE GKS Bełchatów Rafał Ulatowski: "Cieszę się, że drużyna realizuje założenia taktyczne i od początku wychodzi na boisko skoncentrowana. To był drugi mecz z rzędu, w którym szybko zdobyliśmy gola. To ustawiło spotkanie i ułatwiło nam grę w dalszej fazie pojedynku. Cieszę się z powrotu na boisko Dawida Nowaka. Widać jednak po nim czteromiesięczna przerwę. Nie podejmuje jeszcze właściwych decyzji na boisku. Z każdym kolejnym meczem powinien jednak grać pewniej i lepiej".

Bramki: 1:0 Maciej Korzym (12), 2:0 Jakub Tosik (70).

Reklama

Żółta kartka - PGE GKS Bełchatów: Marek Szyndrowski. Śląsk Wrocław: Tadeusz Socha, Krzysztof Ulatowski, Amir Spahić. Czerwona kartka za drugą żółtą - Śląsk Wrocław: Krzysztof Ulatowski (55).

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 3 000.

PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Marek Szyndrowski (65. Grzegorz Fonfara), Dariusz Pietrasiak, Mate Lacić, Jacek Popek - Tomasz Wróbel, Patryk Rachwał, Jakub Tosik (83. Janusz Gol), Maciej Małkowski - Mariusz Ujek, Maciej Korzym (78. Dawid Nowak).

Śląsk Wrocław: Ivo Vazgec - Tadeusz Socha, Jarosław Fojut, Mariusz Pawelec, Amir Spahić - Łukasz Madej, Sebastian Dudek, Krzysztof Ulatowski, Sebastian Mila, Janusz Gancarczyk (87. Dariusz Góral) - Tomasz Szewczuk (76. Kamil Biliński).