Legia zagra w sobotę z Koroną Kielce, w której występują jej dwaj byli piłkarze - Edson i Aleksandar Vuković. Czy po tym meczu z warszawską drużyną rozstanie się też trener?

Reklama

"Gdy drużynie nie idzie, konsekwencje ponosi szkoleniowiec. Takie jest życie, doskonale zdaję sobie z tego sprawę" - mówił dziś Jan Urban. Ale zapewnił, że władze Legii nie dały mu przed tym spotkaniem żadnego ultimatum.

Urban odniósł się także do nieprzychylnych mu mediów. "Ostra krytyka dziennikarzy jest dla mnie dobrym i cennym doświadczeniem. W pewnym stopniu zgadzam się z nią" - wyznał trener.

Ale szkoleniowiec mimo wyników - Legia po dziesięciu kolejkach zajmuje czwarte miejsce w ekstraklasie i traci do prowadzącej Wisły Kraków siedem punktów - nie spuszcza z tonu.

Reklama

"Nie pozwolę, aby niektóre media skreślały nas już w październiku z walki o mistrzostwo Polski" - podkreśla Urban.

Mecz z Koroną rozpocznie się na stadionie przy Łazienkowskiej w sobotę o godz. 16.15. W zespole gospodarzy zabraknie m.in. Takesure'a Chinyamy, który znów ma problemy z kolanem.