Szeremeta leżała na "deskach"

Szeremeta w pierwszej rundzie mistrzostw świata miała tzw. wolny los. W drugiej zmierzyła się Chinką Yan Cai. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża wygrała bez żadnych problemów. Przewaga szybkości Polki była bardzo wyraźna, która wygrała wszystkie rundy.

Reklama

W ćwierćfinale na drodze polskiej pięściarki stanęła Karina Ibragimowa. Szeremeta już na samym początku walki "leżała na deskach". Srebrna medalistka igrzysk z Paryża szybko się pozbierała i w kolejnych dwóch rundach odwróciła losy pojedynku. Dzięki temu pokonała zawodniczkę z Kazachstanu i awansowała do półfinału.

Szeremeta przegrała trzecią rundę

Szeremeta w starciu o finał mistrzostw świata zmierzyła się z Valerią Arboledą Mendozą. Polka jak zwykle do ringu weszła tanecznym krokiem i jak zawsze walczyła z nisko opuszczonymi rękoma. W pierwszej rundzie obie pięściarki "badały" się wzajemnie. Były ostrożne w swoich poczynaniach, a nieliczne ciosy przeważnie nie dochodziły celu. Sędziowie to starcie punktowali na korzyść naszej rodaczki.

W drugiej odsłonie pojedynku Szeremeta ponownie okazała się lepsza. W ostatniej rundzie rywalka nie miała nic do stracenia. Ruszyła do ataku. Polka momentami wydawała się zagubiona. Kolumbijka wygrała rundę, ale walka zakończyła się zwycięstwem Szeremety, która dzięki temu awansowała do finału mistrzostw świata.

Polka o złoty medal walczyć będzie w sobotę. Jej rywalką będzie Hinduska Jaismine Jaismine, która w półfinale jednogłośnie pokonała Wenezuelkę Omailyn Caroline Alcalę Cegovię.

Reklama

Rygielska też będzie walczyć o złoto

O złoty medal w Liverpoolu walczyć będzie też Aneta Rygielska. Reprezentacyjna koleżanka Szeremety awansowała do finału wagi 60 kg. Polka po bardzo zaciętym pojedynku pokonała Chinkę Chengyu Yang 3:2 (28:28, 27:29, 28:28, 27:29, 28:28).