Przeciwniczka miała nad Szeremetą przewagę fizyczną

Szeremeta w pierwszej rundzie miała tzw. wolny los. W drugiej zmierzyła się Chinką Yan Cai. Wicemistrzyni olimpijska z Paryża wygrała bez żadnych problemów. Przewaga szybkości Polki była bardzo wyraźna, która wygrała wszystkie rundy. W ćwierćfinale na drodze polskiej pięściarki stanęła Karina Ibragimowa.

Reklama

Reprezentantka Kazachstanu uznawana jest za trudną przeciwniczkę. W swoim dorobku ma sporo osiągnięć na międzynarodowej arenie. Nad Szeremetą miała nie tylko przewagę doświadczenia, ale również warunków fizycznych. Dużo wyższa Ibragimowa dysponowała większym zasięgiem ramion.

Szeremeta w pierwszej rundzie znalazła się na deskach

Szeremeta do ringu weszła tanecznym krokiem. Tradycyjnie walczyła z opuszczonymi rękawicami. Ibragimowa już na samym początku pierwszego starcia trafiła Polkę. Po tym ciosie nasza pięściarka znalazła się na deskach. Po pierwszej rundzie Polka przegrywała.

W drugiej odsłonie pojedynku Szeremeta bez przerwy nacierała na zawodniczkę z Kazachstanu. Jednak niewiele z tego wynikało. 29-latka kontrolowała przebieg walki i trzymała na dystans o siedem lat młodszą Polkę. Sędziowie punktowali na remis.

Szeremeta z mistrzostw świata wróci przynajmniej z brązowym medalem

W ostatniej rundzie Szeremeta nie miała nic do stracenia. Musiała ją wygrać, by myśleć o awansie do półfinału. Runda toczyła się w szalonym tempie. Byliśmy świadkami walki cios za cios. Ostatni należał do Polki. Do niej też należało zwycięstwo w trzeciej rundzie i całym pojedynku. Dzięki temu wicemistrzyni olimpijska zapewniła sobie awans do półfinału, a tym samym nasza pięściarka z mistrzostw świata w Liverpoolu wróci przynajmniej z brązowym medalem.

Rygielska i Kaczmarska też staną na podium

Reklama

Najniższe stopnie na podium zapewnione mają też dwie inne polskie pięściarki. Aneta Rygielska (60 kg) i Agata Kaczmarska (+80 kg) również awansowały do półfinałów.

Rygielska, w trzecim pojedynku w Liverpoolu, zapewniła biało-czerwonym pierwszy medal, pokonując po znakomitej walce Japonkę Ayakę Taguchi 5:0. To największy sukces w karierze 30-letniej torunianki. w pojedynku o finał zmierzy się z Chengyu Yang. Chinka to mistrzyni świata z roku 2023, które organizowała jeszcze federacja IBA.

Z kolei dla Kaczmarskiej pojedynek z Chinką Yilian Zhan był pierwszym w turnieju. Azjatka wygrała pierwszą rundę 4:1. W kolejnych sędziowie wypunktowali wygraną Polki, co przesądziło o jej jednogłośnym zwycięstwie. W półfinale jej rywalką będzie Kazaszka Jeldana Talipowa.

Czwartek będzie dniem przerwy, a od piątku do niedzieli zaplanowano półfinały i finały.