Jokic, który jest jednym z głównych kandydatów do nagrody dla najlepszego zawodnika sezonu zasadniczego (MVP), uzyskał 25 punktów, miał 17 zbiórek i 12 asyst. Dzielnie sekundowali mu Jamal Murray - 19 i Bruce Brown - 18 pkt.

Reklama

Z kolei liderem "Szóstek" był Tyrese Maxey, który zdobył 29 punktów. Goście wystąpili osłabieni brakiem kameruńskiego środkowego Joela Embiida, któremu dokuczał ból łydki, oraz narzekającego na kłopoty ze ścięgnem Achillesa Jamesa Hardena.

Wiem, że z Embiidem mecz wyglądałby inaczej, Jokic miałby trudniej, a kibice ekscytowali by się pojedynkiem dwóch wybitnych graczy, ale decyzja, by zostawić go na ławce nie była trudna. Urazy łydki bywają groźne, a najważniejsze jest, by wszyscy koszykarze byli zdrowi i gotowi na play off - przyznał trener Sixers Doc Rivers.

Trzecia porażka z rzędu zespołu z Filadelfii

Zespół z Filadelfii doznał trzeciej z rzędu porażki, ale w końcówce był blisko odwrócenia losów spotkania. Goście przegrywali już różnicą 20 punktów, jednak ich rezerwowi rzucili się w pogoń i najpierw zmniejszyli dystans do pięciu, a po wsadzie Montrezla Harrella 28,9 s przed końcową syreną przegrywali tylko 111:114. Na więcej nie było ich już jednak stać, a wynik ustalił dwoma celnymi rzutami wolnymi Jeff Green.

Nuggets z bilansem 51-24 dość pewnie prowadzą w Konferencji Zachodniej, przed Memphis Grizzlies (47-27). Sixers (49-26) są na trzeciej pozycji na Wschodzie, za Milwaukee Bucks (54-21 po 126:117 z Detroit Pistons) i Boston Celtics (52-23).

Z walki o bezpośredni awans do play off nie rezygnują New Oreleans Pelicans. W poniedziałek pokonali na wyjeździe Portland Trail Blazers 124:90.

Reklama

Najskuteczniejszy na boisku był rozgrywający gości Brandon Ingram - 29 pkt, a środkowy Jonas Valanciunas do 10 pkt dodał 21 zbiórek.

Zagraliśmy bardzo zespołowo i z olbrzymią energią - ocenił Litwin.

"Pelikany" po piątym z rzędu zwycięstwie z bilansem 38-37 zajmują ósmą pozycję na Zachodzie i mają jedną wygraną mniej niż wyprzedzające je bezpośrednio Minnesota Timberwolves i broniący tytułu Golden State Warriors.

Z obu konferencji pewnych udziału w decydującej fazie sezonu będzie po rozgrywkach regularnych po sześć drużyn. Po cztery kolejne - z lokat 7-10 - rozegrają dwurundowy tzw. pre play off.

W poniedziałek do szczęśliwców na Wschodzie dołączyła ekipa Cleveland Cavaliers, które tego dnia... pauzowała. Przy jej nazwie "x" w tabeli pojawił się jednak wskutek korzystnego układu wyników innych zespołów. "Cavs" po raz ostatni w play off rywalizowali w 2018 roku.