Gelane uzyskał czas 2:12.03. Do wyrównania ubiegłorocznego rekordu trasy rodaka Alemayehu Shumye'a zabrakło mu 13 sekund. Pozostałe miejsca na podium zajęli Polacy. Drugi był 33-letni Adam Draczyński (WKS Grunwald Poznań) - 2:12.56, a trzeci 28-letni Mariusz Giżyński (KB Sporting Międzyzdroje) - 2:17.15.

Wśród kobiet najszybsza okazała się Białorusinka Anastazja Padalinska. Jej wynik to 2:44.55. Na drugiej pozycji uplasowała się Renata Kalińska (Piaseczno) - 3:00.11, a na trzeciej Agnieszka Malinowska-Sypek (Entre.pl Team) - 3:04.20.

Ze względów bezpieczeństwa część stołecznych ulic została zamknięta, a na czas biegu trasę zmieniło ponad 50 linii autobusowych. Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwało 700 wolontariuszy oraz liczne służby miejskie i medyczne.

Przez cały weekend na Placu Zamkowym w związku z maratonem odbywały się różne akcje i imprezy towarzyszące, m.in. można była oddać krew, sprawdzić swój wzrok czy poziom cukru. Na stoisku Narodowego Centrum Sportu wystawiono makietę powstającego w sercu stolicy Stadionu Narodowego.

- Wstępne opinie są takie, że impreza zasługuje na wysokie oceny. Padł rekord frekwencji, niewiele zabrakło do rekordu trasy, pogoda dopisała, nie było żadnych problemów organizacyjnych - powiedział Łukasz Nitwiński z biura zawodów.

Trasa maratonu zostanie zamknięta o godz. 15.00. - Do tego momentu uczestnicy mogą dobiegać do mety. Dopiero po zamknięciu trasy okaże się, ilu biegaczom udało się pokonać maratoński dystans - dodał Nitwiński.

Przyszłoroczna, 32. edycja Maratonu Warszawskiego jest również zaplanowana na ostatnią niedzielę września.











Reklama