Triumfatorami turnieju zostali mistrzowie Europy Hiszpanie, którzy wygrali wszystkie trzy spotkania. W niedzielę pokonali Rosjan 32:24 (15:9). Drugą pozycję zajęli Portugalczycy, a trzecią "Sborna".
Wyjątkowo słaba postawa w drugiej połowie zadecydowała o wysokiej porażce Polaków. Zawodzili zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Ich gra mogła się podobać jedynie przez pierwszy kwadrans - w 14. minucie wygrywali nawet 10:7. W miarę upływu czasu mnożyły się proste błędy i zmarnowane (w tym rzuty karne) sytuacje. Portugalczycy, choć sami nie zachwycali swoją grą, skwapliwie korzystali z okazji i systematycznie powiększali przewagę, która w 44. min po raz pierwszy urosła do siedmiu trafień (26:19).
Szczególna niemoc strzelecka dopadła biało-czerwonych po przerwie. Ich postawa w ataku wyglądała dość żenująco - czwartego gola po zmianie stron zdobyli dopiero po kwadransie gry. A i w obronie nie imponowali. Rywale z dużą łatwością zdobywali kolejne gole.
Jedynym zawodnikiem, którego można wyróżnić w polskim zespole był Przemysław Krajewski - zdobywca siedmiu bramek, choć i on nie ustrzegł się błędów (m.in. nie wykorzystał karnego).
Selekcjoner drużyny narodowej Patryk Rombel zabrał do Hiszpanii 19 zawodników. Z nich wybierze "16" na ME 2020, które w dniach 9-26 stycznia po raz pierwszy odbędą się w trzech krajach: Szwecji, Norwegii i Austrii. Polacy znaleźli się w grupie F, która rywalizować będzie w Goeteborgu. Ich przeciwnikami będą kolejno Słoweńcy (10.01), Szwajcarzy (12.01) oraz Szwedzi (14.01). Do dalszej fazy awansują po dwa najlepsze zespoły.
Polska: Adam Morawski 1, Mateusz Kornecki, Łukasz Zakreta - Arkadiusz Moryto 4, Przemysław Krajewski 7, Dawid Dawydzik, Adrian Kondratiuk 2, Kamil Syprzak, Maciej Majdziński 2, Rafał Przybylski 2, Antoni Łangowski 4, Michał Olejniczak, Piotr Chrapkowski, Szymon Sićko 3, Michał Szyba, Krystian Bondzior, Piotr Jarosiewicz 1, Maciej Pilitowski, Maciej Gębala 1.
Najwięcej bramek dla Portugalii: Pedro Portela 5.