W niedzielę mistrz świata pokonał walkowerem Rosjanina Daniiła Dubowa, który z powodu pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa nie zagrał w trzech ostatnich rundach.
Remis na zakończenie
Od pierwszego sukcesu w 2008 roku Carlsen wygrał ten turniej, nazywany szachowym Wimbledonem, już ósmy raz (potem w 2010, 2013, 2015-16, 2018-19, 2022) i jest pod tym względem absolutnym rekordzistą. W Wijk aan Zee 31-letni Norweg startował po raz osiemnasty. Debiutował w edycji 2004, wygrywając turniej C, i od tamtej pory opuścił tę imprezę tylko raz.
Ostatni pojedynek grającego czarnymi Dudy, klasyfikowanego na 13. miejscu w światowym rankingu, z 67. na liście FIDE liderem szachistów szwedzkich zakończył się podziałem punktu po 40 posunięciach. Był to jego dziesiąty remis w holenderskiej imprezie, przy jednej partii zwycięskiej i dwóch porażkach.
Tym samym rozstawiony z numerem szóstym arcymistrz z Wieliczki w czwartym swoim występie w turnieju Tata Steel Masters w Wijk aan Zee nie poprawił swojego najlepszego osiągnięcia z 2020 roku, kiedy z 50-procentowym dorobkiem 6,5 pkt wywalczył ósmą lokatę.
Prawo gry z Carlsenem
Duda zapowiadał przed tegoroczną imprezą, że potraktuje ją treningowo, jako element przygotowań do czekającego go w połowie roku turnieju kandydatów w Madrycie (16 czerwca - 7 lipca). Jako zwycięzca ubiegłorocznego Pucharu Świata będzie pierwszym Polakiem, który wystąpi w gronie ośmiu czołowych arcymistrzów globu. Zwycięzca rywalizacji w stolicy Hiszpanii uzyska prawo gry o szachową koronę z Carlsenem.