Przed pandemią, od 2000 roku, "Kraj Środka" nabrał rozpędu, organizując Grand Prix Formuły 1 w Szanghaju, letnie Igrzyska Olimpijskie 2008 w Pekinie, liczne duże imprezy czy turnieje tenisowe.

Chiny zmagają się z odrodzeniem epidemii

Jednak z wyjątkiem zimowych Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w 2022 r., zorganizowanych w okresie od lutego do marca w warunkach "bańki zdrowotnej", Chiny od początku epidemii nie gościły żadnych większych międzynarodowych zawodów. Władze kraju za wszelką cenę chcą uniknąć szerzenia się epidemii.

Chiny od wiosny 2020 roku żyją w reżimie "zero Covid", który obejmuje odosobnienie, kwarantannę po przybyciu na terytorium, izolację zarażonych ludzi i wirtualne zamknięcie granic.

Reklama

Pomimo tych środków od marca kraj ten zmaga się z odrodzeniem epidemii, która dotyka już kilka prowincji. Oprócz Igrzysk Azjatyckich, w ostatni piątek odwołano również Azjatyckie Igrzyska Młodzieży, które miały się odbyć w grudniu w mieście Shantou na południu Chin. Letnia Uniwersjada 2021, przełożona już po raz pierwszy na lato 2022, została ponownie przesunięta na 2023.

Nie odbędą się również mityngi lekkoatletyczne Diamentowej Ligi zaplanowane w Szanghaju (30 lipca) i Shenzhen (6 sierpnia).

Niepewność zaczyna irytować międzynarodowe organizacje sportowe

Bańka zdrowotna igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich – w których uczestnicy wykonywali codzienny test na Covid i nie mogli stykać się z ogólną populacją – wydaje się teraz bardziej wyjątkiem niż regułą. Igrzyska były ogromnym priorytetem politycznym i nic nie mogło ich powstrzymać. Igrzyska Azjatyckie to wielkie wydarzenie. Ale nie na tyle duże, by można je było utrzymać - powiedział agencji AFP analityk sportowy Mark Dreyer. Jego zdaniem, tak długo, jak będzie trwała polityka "Covid zero", międzynarodowy kalendarz sportowy w Chinach pozostanie pusty.

Klubowe Mistrzostwa Świata FIFA, zaplanowane na 2021 rok w Chinach, zostały przełożone. GP Szanghaju oraz turnieje tenisowe mężczyzn (ATP) i kobiet (WTA) zostały już definitywnie odwołane.

Reklama

Powtarzające się testy na Covid, środki ostrożności, które należy podjąć przed wyjazdem, umieszczenie w odosobnieniu, jeśli wynik testu jest pozytywny - na to wszystko narażeni są sportowcy przyjeżdżający na zawody w Chinach.

Mark Dreyer zauważa, że przedłużająca się niepewność zaczyna irytować międzynarodowe organizacje sportowe. W pewnym momencie powiedzą "Przepraszamy, ale nie możesz dalej odkładać wydarzeń, ponieważ Covid nie jest aż tak ważnym powodem".

Telewizja w Chinach bez meczów NBA

Du Liyan, wpływowy bloger sportowy, nie wierzy jednak, aby ruch sportowy nagle odwrócił się od ogromnego i atrakcyjnego chińskiego rynku. Ten rynek jest nadal bardzo duży. A sektor sportowy (..) wykazuje znaczny wzrost - zauważył.

Ważnym elementem postrzegania Chin przez świat sportu może być także polityka tamtejszych władz, które regularnie ingerują w sprawy sportowe.

WTA zawiesiło swoje turnieje w Chinach pod koniec 2021 roku po tym, jak była zawodniczka Peng Shuai oskarżyła byłego wysokiego rangą chińskiego urzędnika, z którym była związana, o nadużycia seksualne. Tenisistka zniknęła nagle z życia publicznego, co zrodziło podejrzenia, że jest prześladowana przez władze.

Z telewizji wycofano, bardzo popularne w Chinach, transmisje z meczów ligi NBA. Powodem było poparcie jednego z wyższych oficjeli Ligi dla protestujących przeciwko decyzjom władz mieszkańców Hongkongu w 2019 roku.

Coraz częściej słyszy się głosy, że Chiny nie są warte tworzenia sobie aż tylu kłopotów - podsumował Mark Dreyer.