Kolektyw siłą reprezentacji Albanii

Były zawodnik Dinama Tirana oraz Dinama Bukareszt podkreślił znaczenie „jedności drużyny”, czyli kluczową zasadę wpajaną albańskim piłkarzom przez ich brazylijskiego selekcjonera. Odnotował, że prowadzący od ponad dwóch lat reprezentację „czerwono-czarnych” Sylvinho zaszczepił w swoich podopiecznych prymat efektywności grupowej nad ciągotami do indywidualnych popisów poszczególnych graczy i efekciarstwa.

Reklama

Siłą tej reprezentacji nie są wielkie nazwiska, ale kolektyw. Nie mamy w naszych szeregach gwiazd pokroju Roberta Lewandowskiego, ale zespół, który konsekwentnie realizuje swoje cele, czyli zdobywa punkty, bez wielu bramek - ocenił Demollari.

Albańczycy ostatnio z nami wygrali

Były kapitan Albańczyków, który w dekadzie lat 80. rywalizował przeciwko Polakom, zaznaczył, że choć będą oni faworytem spotkania zaplanowanego w Polsce na 26 marca, to jego rodacy mają świeżo w pamięci eliminacje do Euro 2024, kiedy wygrali grupę E. Przypomniał, że biało-czerwoni, którzy zajęli w niej dopiero trzecie miejsce, ulegli ekipie z Bałkanów w meczu w Tiranie 0:2.

Według Demollariego zespół „Orłów”, jak nazywana jest albańska kadra, postawił za kadencji trenera Sylvinho na grę polegającą na wywieraniu maksymalnej presji na rywala, dużej koncentracji bloku defensywnego oraz wyprowadzaniu szybkich ataków na bramkę rywala. To nie jest ekipa grająca widowiskową piłkę nożną, ale futbol skuteczny. Nawet ze znacznie słabszą Andorą wygrali 13 listopada skromnie, bo tylko 1:0. Ale dzięki zdobyciu tam trzech punktów zagwarantowali sobie udział w barażach - dodał były albański pomocnik.

Ukrainą i Szwecją nie należą do futbolowych potęg

Reklama

Wybierany trzykrotnie najlepszym piłkarzem Albanii Demollari jest dobrej myśli po czwartkowym losowaniu baraży do mistrzostw świata, które w 2026 r. odbędą się w USA, Kanadzie i Meksyku. Wskazuje na fakt, że po ewentualnym wyeliminowaniu Polski Albańczycy zmierzą się z Ukrainą lub Szwecją, które jego zdaniem nie należą do futbolowych potęg.

Demollari określając biało-czerwonych mianem „mocnej drużyny” przeciwstawił ją „solidności Albańczyków”, którzy jak wskazał grają od kilku lat na równym poziomie. Sylvinho wykrzesał z naszych zawodników zmianę mentalności. Nastawił ich na dawanie z siebie w kadrze więcej niż w swoich klubach, na maksymalne zaangażowanie, ale nie dla brylowania w pojedynkę, a dla dobra całego zespołu. Liczy się przede wszystkim efektywność, co przełożyło się na awans do play off - dodał.

Demollari podkreślił, że jednym z priorytetów albańskiego zespołu jest duża koncentracja w grze defensywnej, a kluczową zasadą stało się unikanie błędów we własnym polu karnym oraz niepotrzebnego ryzyka.

Albania zakwalifikowała się do barażów po rywalizacji w grupie K, którą wygrała Anglia. „Czerwono-czarni” wyprzedzili w eliminacjach Serbię, Łotwę oraz Andorę.