"Wielokrotnie grożono mi śmiercią i porwaniem. W Nigerii to normalne. Dlatego nie przejmowałem się tym zbytnio" - mówi syn Svena Gorana Erikssona. Jednak po tym jak szwedzkie ministerstwo spraw zagranicznych przekazało mu, że miejscowi bandyci chcą go porwać dla okupu, postanowił uciec z Afryki.
Syn byłego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Anglii może mówić o wielkim szczęściu. Johan Eriksson znalazł się na celowniku bandytów, którzy planowali porwać go dla okupu. W ostatniej chwili Szwed został ostrzeżony i uciekł z Nigerii do ojczyzny.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama