W 52. minucie meczu, przy stanie 0:1, Brazylijczyk upadł w polu karnym rzymskiej drużyny, symulując faul bramkarza gości, Doniego. Prowadzący mecz Matteo Simone Trefoloni dał się oszukać i podyktował rzut karny, który na wyrównującą bramkę zamienił Marco Materazzi. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że Adriano przewrócił się bez kontaktu z golkiperem Romy.

Na szczęście oszustwo nie wypaczyło wyniku spotkania. Ostatecznie zespół Luciano Spallettiego wygrał 3:1.

Reklama