Wprawdzie najsilniejsze reprezentacje nie zawiodły swoich fanów i zdobyły przepustki na Euro 2012, ale podczas przyszłorocznego turnieju kibice nie zobaczą kilku zespołów mających w składach słynnych piłkarzy.

Reklama

Na polskich i ukraińskich boiskach zabraknie np. trzech uczestników mistrzostw świata 2010 - Serbii, Słowacji i Szwajcarii. W każdym z tych zespołów występuje po kilku zawodników wartych kilkanaście milionów euro.

Nieobecność Serbów w Euro 2012 oznacza brak w turnieju m.in. dwóch świetnych obrońców z Premier League - Nemanji Vidica z Manchesteru United i Branislava Ivanovica z Chelsea Londyn.

Z kolei wśród Słowaków mistrzostwa Europy z perspektywy trybun lub przed telewizorem obejrzą m.in. były bramkarz Legii Jan Mucha (obecnie Everton) oraz gwiazda Napoli Marek Hamsik, od kilku lat uznawany za czołowego pomocnika włoskiej ekstraklasy. Od bieżącego sezonu jego kolegą klubowym jest bardzo ceniony na Płw. Apenińskim Szwajcar Gokhan Inler, który latem przeszedł z Udinese do Napoli za 15 mln euro.

W wielkiej imprezie tradycyjnie zabraknie Walii, w której umiejętności poszczególnych zawodników od dawna nie przekładają się na wyniki kadry narodowej. Walijczykom nie pomógł nawet błyskotliwy skrzydłowy Tottenhamu Gareth Bale, o którego od dawna biją się czołowe kluby Europy. Najsłynniejszym walijskim piłkarzem ostatnich lat jest Ryan Giggs, niekwestionowany gwiazdor Manchesteru United, ale on przygodę z reprezentacją zakończył już w 2007 roku.

Innym znanym piłkarzem MU, który nie pojedzie na turniej Euro 2012, jest Bułgar Dymitar Berbatow - on z występów w kadrze zrezygnował w maju 2010 roku. Inna sprawa, że Bułgarzy również nie awansowali do mistrzostw.

W najważniejszej piłkarskiej imprezie Starego Kontynentu nie będzie Belgii - kolejnej reprezentacji złożonej z klasowych graczy występujących w znanych klubach. Trzon kadry stanowią m.in. obrońcy Vincent Kompany (Manchester City) i Daniel van Buyten (Bayern Monachium), pomocnik Benfiki Lizbona Axel Witsel, napastnik Fulham Moussa Dembele, a przede wszystkim skrzydłowy Eden Hazard - uznawany za najlepszego piłkarza mistrza Francji OSC Lille.

Reklama

Baraże o awans przegrały m.in. Czarnogóra oraz Bośnia i Hercegowina. To z kolei oznacza brak w Euro 2012 dwóch wielkich gwiazd - Czarnogórca Mirko Vucinica z Juventusu Turyn oraz jednego z najdroższych napastników świata Bośniaka Edina Dżeko z Manchesteru City. W styczniu kosztował angielski klub 35 mln euro, a od tego czasu jego wartość jeszcze wzrosła.

Lista nieobecności jest dłuższa również z innych powodów. Np. Anglik David Beckham nie pomoże swojej reprezentacji podczas turnieju w Polsce i na Ukrainie, ponieważ nie zostanie powołany przez selekcjonera Fabio Capello (szkoleniowiec już to zapowiedział).

Wciąż nie wiadomo, czy w Euro 2012 wystąpi Wayne Rooney. Gwiazdor reprezentacji Anglii został zawieszony przez UEFA na trzy mecze fazy grupowej za kopnięcie rywala w październikowym spotkaniu eliminacji z Czarnogórą. Odwołanie angielskiej federacji zostanie rozpatrzone w grudniu.

Jedenastka "wielkich nieobecnych" Euro 2012 (nie zakwalifikowali się do turnieju):

Jan Mucha (Słowacja, Everton) - Branislav Ivanovic (Serbia, Chelsea), Daniel van Buyten (Belgia, Bayern Monachium), Nemanja Vidic (Serbia, Manchester United), Vincent Kompany (Belgia, Manchester City) - Mirko Vucinic (Czarnogóra, Juventus Turyn), Marek Hamsik (Słowacja, Napoli), Eden Hazard (Belgia, Lille), Gareth Bale (Walia, Tottenham) - Edin Dżeko (Bośnia i Hercegowina, Manchester City), Goran Pandev (Macedonia, Napoli).