Biało-czerwoni pokonali w środę w towarzyskim spotkaniu w Gdańsku Finlandię 5:1, a teraz czekają ich dwa mecze w Lidze Narodów - z Włochami (11 października, również w Gdańsku) oraz z Bośnią i Hercegowiną (14 października we Wrocławiu).
Czwartek jest dość "luźnym" dniem dla podopiecznych Jerzego Brzęczka. W południe część kadry wzięła udział w treningu w Sopocie, wśród nich Robert Lewandowski, który odpoczywał w spotkaniu z Finami.
"W zajęciach uczestniczyło 13 piłkarzy. Głównie rezerwowi z meczu z Finlandią, ale bez Pawła Bochniewicza, ponieważ on zagrał wczoraj całą drugą połowę. Trenowali też Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski" - powiedział PAP rzecznik prasowy PZPN i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski.
Jak dodał, na lekki uraz wciąż narzeka Arkadiusz Reca, który we wtorek naciągnął mięsień.
"Wszyscy pozostali są zdrowi. W piątek czekają nas kolejne badania na koronawirusa" - dodał rzecznik.
Wieczorem na zgrupowanie dołączy Szczęsny. Bramkarz Juventusu Turyn, podobnie jak inni piłkarze tego klubu, przebywał w ostatnich dniach na kwarantannie we Włoszech.
"Spodziewamy się Wojtka na dzisiejszej kolacji" - zakończył Kwiatkowski.
Reprezentanci Polski większość czasu spędzą w Trójmieście. Dopiero 13 października przed południem wylecą czarterem z Gdańska do Wrocławia na mecz z Bośniakami.