Muszę przyznać, że dobrze spisywaliśmy się w tym meczu. Nie wykorzystaliśmy jednak sytuacji i w moim odczuciu ten remis to dla nas trochę za mało. Mogliśmy wygrać, walczyliśmy do końca, ale taka jest piłka. Z drugiej strony, jeśli nie wykorzystuje się swoich okazji, to często źle się to kończy. Mieliśmy dwie, trzy sytuacje, ale przy ich finalizacji zabrakło nam odwagi. Uważam jednak, że możemy być zadowoleni z tego występu. Mieliśmy przewagę i zaprezentowaliśmy piłkę na dobrym poziomie. Trzeba też mieć świadomość, że rywale mają wielkiego napastnika Roberta Lewandowskiego i kilku innych klasowych zawodników.
- Poza końcowym wynikiem wszystko było dobre w naszym wykonaniu. Nie najlepsze było jednak boisko, zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy pojawiło się sporo dziur. Od poprzedniego wygranego dwa lata temu 1:0 spotkania z Polską w Chorzowie zrobiliśmy duży postęp i cały czas idziemy do przodu. Nasza grupa Ligi Narodów jest jednak niezwykle wyrównana, każdy mecz jest inny i dopiero końcówka tych rozgrywek przyniesie rozstrzygnięcie.