Z przyjemnością ogłaszamy nasz pierwszy transfer na przyszły sezon. Od 1 lipca barwy naszego klubu ponownie będzie reprezentował Łukasz Piszczek. Jak zawsze będzie występował z nr 26. Łukasz witamy w domu i życzymy powodzenia - napisano w piątkowym komunikacie LKS.

Reklama

Niespełna 36-letni obrońca niedawno pożegnał się z Borussią Dortmund meczem z Bayerem Leverkusen (3:1). To był jego 332. i ostatni występ w niemieckiej ekstraklasie. Na trybunach pustego stadionu w Dortmundzie rozwinięta została m.in. wielka klubowa koszulka z numerem 26, z którym występował Polak.

Piszczek występował w Bundeslidze od 2007 roku. Najpierw przez trzy sezony rozegrał 68 spotkań ligowych w barwach Herthy Berlin, a później przeniósł się do Borussii Dortmund, z którą m.in. dwukrotnie został mistrzem Niemiec, dwa razy zdobył krajowy puchar, raz Superpuchar oraz dotarł do finału Ligi Mistrzów. Łącznie w Bundeslidze wystąpił 332-krotnie i zdobył 19 goli. W Pucharze Niemiec zaliczył 42 mecze i jedną bramkę. W europejskich pucharach - Lidze Mistrzów i Europy - jego licznik zatrzymał się na 91 występach i sześciu bramkach.

Zanim wyjechał do Niemiec urodzony w Czechowicach-Dziedzicach piłkarz reprezentował barwy Zagłębia Lubin, a przygodę z futbolem zaczął w LKS Goczałkowice-Zdrój. Od kilku lat wspiera ten klub radą i finansowo, zdarzało się, że pełnił obowiązki trenera, a wiele razy wspominał, że na zakończenie kariery chciałby też zagrać w jego barwach. Tam też działa prowadzona przez piłkarza i jego współpracowników akademia Borussii Dortmund dla najmłodszych.

Piszczek 66-krotnie zagrał w reprezentacji Polski, m.in. był w kadrze na trzy mistrzostwa Europy (2008-2016) i mundial w Rosji w 2018 roku. Strzelił trzy bramki.

Goczałkowice są mi bliskie, nie tylko dlatego, że interesują mnie mecze LKS, ale bardziej dlatego, bo tu się wychowałem. Tu ukształtował się mój charakter, który doprowadził mnie do miejsca, gdzie jestem - mówił zawodnik dwa lata temu podczas uroczystego ogłoszenia współpracy akademii z niemieckim klubem.