Został za to ostro skrytykowany przez największe krajowe media i swojego byłego trenera w Molde, legendę Manchester United Ole Gunnara Solskjaera. Zwrócono mu uwagę, że jednym z obowiązków kapitana drużyny jest rozmowa z mediami, bez względu na wynik meczu.
Podczas konferencji prasowej w środę w Lublanie przed czwartkowym meczem ze Słowenią piłkarz zwrócił się do norweskich dziennikarzy: Nie jestem perfekt, ale nikt nie jest, wy też nie. Wiem, że będę w ogniu krytyki do końca życia za wszystko, co zrobię źle. Dzisiaj zdaję sobie sprawę, że powinienem był z wami porozmawiać, ale wtedy podjąłem taką, a nie inną decyzję. Świat się przecież nie zawalił - powiedział.
W sumie to i tak mnie nic nie obchodzi, co o mnie mówią i piszą. Jestem sobą. Gdybym przejmował się wszystkimi komentarzami na swój temat, to nie znajdowałbym się w tym punkcie kariery w jakim jestem - dodał.