Wiślacy w pierwszej połowie dostosowali się do miernego poziomu futbolu, jaki prezentowali bełchatowianie. Mimo to cztery razy byli bliscy zdobycia gola.

W 23 min ładnie z wolnego uderzył Andraz Kirm, ale jedyną korzyścią dla "Białej Gwiazdy" był rzut rożny. Mogła też się podobać "główka" Maora Meliksona, po której piłka przeleciała obok bramki Łukasza Sapeli.

Reklama

W 39 min znudzonych kibiców "przebudził" Dawid Biton, który po świetnym podaniu Patryka Małeckiego ładnie uderzył z woleja, ale bramkarz z Bełchatowa zdołał wybić piłkę na róg. Tuż przed przerwą Łukasz Sapela znów uratował swój zespół przed utratą gola, gdy z bliska uderzał Cezary Wilk.

Po przerwie krakowianie poprawili skuteczność. W 50 min David Biton - któremu zagrał Andraz Kirm - na linii pola karnego "oszukał" dwóch zawodników z Bełchatowa, a mając przed sobą tylko bramkarza celnie uderzył w "okienko".

Dziewięć minut później skompromitowała się bełchatowska defensywa. Najpierw obrońcy pozwolili, aby Biton znalazł się sam na sam z Sapelą. Z kolei bramkarz PGE GKS w dziecinny sposób przepuścił piłkę po strzale krakowianina.

Mimo kilku okazji krakowianie nie zdobyli już gola.

W 88 min nieoczekiwanie PGE GKS mógł zdobyć honorową bramkę. Po strzale z ok. 40 m z rzutu wolnego Grzegorz Barana bramkarz Wisły musiał wykazać się nie lada umiejętnościami, aby wybić piłkę na róg.

Reklama

Wisła Kraków - PGE GKS Bełchatów 2:0 (0:0)
Bramki: 1:0 David Biton (50), 2:0 David Biton (59).

Żółta kartka - Wisła Kraków: Łukasz Garguła. PGE GKS Bełchatów: Grzegorz Kuświk.

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn). Widzów 11 280.

Wisła Kraków: Sergei Pareiko - Michael Lamey, Kew Jaliens, Osman Chavez (46. Gordan Bunoza), Junior Diaz - Patryk Małecki, Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Maor Melikson (70. Łukasz Garguła), Andraz Kirm - David Biton (76. Ivica Iliev).

PGE GKS Bełchatów: Łukasz Sapela - Filip Modelski, Maciej Szmatiuk, Mate Lacic, Maciej Mysiak - Tomasz Wróbel, Grzegorz Baran, Grzegorz Fonfara, Miroslav Bozok (71. Leszek Nowosielski), Kamil Kosowski (58. Paweł Buzała) - Marcin Żewłakow (83. Grzegorz Kuświk).