Na stadionie przy al. Piłsudskiego spotkały się w niedzielę zespoły, które w tym sezonie najdłużej pozostawały niepokonane. Widzew pierwszy mecz przegrał w dziewiątej, a Korona w dziesiątej kolejce T-Mobile Ekstraklasy. W obu przypadkach był to początek serii trzech porażek z rzędu. Przed bezpośrednim pojedynkiem Korona zajmowała w tabeli siódme miejsce z dorobkiem 20 pkt. Widzew był ósmy z osiemnastoma punktami na koncie. Po meczu obie ekipy dopisały sobie do tego dorobku po jednym punkcie.

Reklama

Pierwsza połowa meczu potwierdziła, że w końcówce rundy jesiennej Widzew i Korona nie są w najlepszej dyspozycji. Gra toczyła się od pola karnego do pola karnego, a składne akcje można było policzyć na palcach jednej ręki. Znacznie więcej było fauli. W tej niemrawej odsłonie bliżej objęcia prowadzenia byli goście. Po strzale Macieja Korzyma w 8. minucie piłka zamiast do siatki trafiła jednak w słupek.

W drugiej połowie niewiele się zmieniło. Zawodnicy obu drużyn nadal razili nieporadnością, prześcigali się w nieudanych zagraniach i wzajemnych złośliwościach. Ten swoisty festiwal pomyłek i piłkarskiej nieudolności mógł się zakończyć szczęśliwie dla Widzewa, ale w 85. minucie meczu Piotr Grzelczak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Korony.

Goście kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 90. minucie Krzysztof Kiercz został ukarany czerwoną kartkę za faul na Souheilu Ben Radhii.

Widzew Łódź - Korona Kielce 0:0

Reklama

Żółta kartka - Widzew Łódź: Piotr Mroziński, Hachem Abbes. Korona Kielce: Kamil Kuzera, Hernani, Grzegorz Lech. Czerwona kartka - Korona Kielce: Krzysztof Kiercz (90-faul).

Sędzia: Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 5 900.

Reklama

Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Souheil Ben Radhia (90+3. Jakub Bartkowski), Ugochukwu Ukah, Jarosław Bieniuk, Hachem Abbes - Adrian Budka, Piotr Mroziński (80. Rafał Serwaciński), Bruno Pinheiro, Nika Dżalamidze (67. Przemysław Oziębała), Dudu - Piotr Grzelczak.

Korona Kielce: Zbigniew Małkowski - Tadas Kijanskas, Krzysztof Kiercz, Hernani, Tomasz Lisowski - Jacek Kiełb (44. Kamil Kuzera), Vlastimir Jovanovic, Artur Lenartowski, Grzegorz Lech (65. Michał Zieliński), Paweł Sobolewski - Maciej Korzym (86. Piotr Gawęcki).