Legia na starcie drugiej rundy zanotowała porażkę z Koroną Kielce i remis z GKS Bełchatów - ostatnią drużyną tabeli. W ten sposób z czterech punktów przewagi nad drugą drużyną T-Mobile Ekstraklasy zostały już tylko dwa.
W klubie na razie nikt nie wykonuje nerwowych ruchów. Prezes Legii Bogusław Leśnodorski zapewnia, że pozycja trenera Jana Urbana jest niezagrożona. Piłkarzy za słabe wyniki też nie spotkały żadne kary.
Legionistom w przełamaniu złej serii ma pomóc psycholog. Pierwsze zajęcia trwały cztery godziny z przerwą na obiad. Nie było na nich prania mózgów, mowy wygłaszanej przez prezesa, puszczania filmów motywujących czy powstańczych - informuje w "Fakt".