W 15. minucie, po zagraniu ręką Christophera Oualembo, arbiter podyktował rzut karny dla gości. Strzał Michała Janoty obronił Sebastian Małkowski, ale zdaniem sędziego bramkarz Lechii zbyt wcześnie wyszedł z bramki. Powtórzoną "jedenastkę" Janota wykorzystał.

Reklama

>>>Lechia - Korona 2:2. Zobacz gole

Drugi gol dla gości padł w 19. minucie, również z karnego, którego znów wykorzystał Michał Janota. Bramkę kontaktową dla Lechii w 30. minucie zdobył strzałem w woleja Piotr Grzelczak, a 8 minut później wyrównał Paweł Dawidowicz.

Lechia jest szósta w tabeli i ma 15 punktów; do prowadzącej Legii traci 9; Korona pozostaje na ostataniej pozycji z dorobkiem 6 punktów.