Sytuacja w Górniku jest bardzo nerwowa. Po dwóch upokarzających porażkach 0:3 na wiosnę - z Zagłębiem Lubin i Legią Warszawa, atmosfera w klubie jest bardzo napięta. Najwięcej "gromów" spada na głowę trenera zabrzan Ryszarda Wieczorka. Dla obecnego szkoleniowca Górnika, kolejny mecz z Koroną może okazać się kluczowy co do jego przyszłości na stanowisku opiekuna śląskiego zespołu.

Reklama

Jeżeli Wieczorek nie zdobędzie kompletu punktów w konfrontacji z kieleckim zespołem na własnym boisku, najprawdopodobniej pożegna się z posadą trenera Górnika. Jego dymisji już podczas meczu z Legią domagali się kibice zabrzańskiego zespołu. Gdzie jest ten Górnik, Wieczorek gdzie jest ten Górnik i Miałeś drużynę, zrobiłeś z tego padlinę - skandowali fani. Jeżeli powinie mu się noga w kolejnym spotkaniu przed własną publicznością, działacze nie będą mieli innego wyjścia, jak tylko podziękować mu za dalszą współpracę.

W Zabrzu mają już zresztą gotowy plan awaryjny. W razie kolejnego niepowodzenia drużyny prowadzonej przez Wieczorka, stery na ławce trenerskiej Górnika miałby przejąć Jan Urban - twierdzi transfering.pl. W przeszłości legendarny piłkarz tego zespołu nigdy nie krył wielkiej sympatii do swojego byłego klubu. Po tym jak został w grudniu zwolniony z Legii Warszawa, pozostaje bez pracy. Wiele wskazuje jednak na to, że już niedługo...