Trener zespołu spod Tarnowa Marcin Węglewski postanowił dokonać rewolucji w podstawowym zestawieniu. W porównaniu z pojedynkiem z Wisłą Kraków (2:3) w pierwszej jedenastce zabrakło: Krzysztofa Pilarza (bramkarz), Bartłomieja Babiarza, Patryka Fryca, Romana Gergela i Sitya Guilherme.

Reklama

Gospodarze szybko zdobyli gola na wagę trzech punktów. W czwartej minucie po dośrodkowaniu Patrika Misaka piłkę głową zagrał Martin Flis, ale ta odbiła się od jednego z zawodników Bruk-Betu i poleciała w kierunku Dawida Nowaka. Ten popisał się kapitalną "przewrotką".

Cztery minuty później Martin Mikovic był blisko zdobycia drugiego gola dla "Słoni", ale jego strzał z trudem obronił Jakub Szmatuła. W pierwszej połowie gliwiczanie byli raz bliscy wyrównania. Łukasz Sekulski z piłką wbiegł w pole karne, ale jego uderzenie obronił Dariusz Trela (28. min).

W 57. min powinno być 2:0. Świetne podanie od Misaka otrzymał Artem Putiwcew. W ostatniej chwili piłkę na róg wybił Hebert. Kolejną groźną kontrę „Słonie” przeprowadziły w 76. min. Nowak - będąc już niedaleko pola karnego - zauważył, że na czystej pozycji jest Mikovic. Jednak po jego strzale golkiper zdołał odbić piłkę na róg. Zespół ze Śląska w drugiej połowie przeważał, ale jego ataki pozycyjne były nieporadne.

Reklama

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Piast Gliwice 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Dawid Nowak (4)
Żółta kartka - Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Mateusz Kupczak, Kornel Osyra, Patrik Misak. Piast Gliwice: Radosław Murawski
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 3 012
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Dariusz Trela - Przemysław Szarek, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Sebastian Ziajka - Martin Mikovic (90+3. Krystian Peda), Mateusz Kupczak, Samuel Stefanik (82. Bartłomiej Babiarz), Vlastimir Jovanovic, Patrik Misak - Dawid Nowak (81. David Guba)
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Bartosz Szeliga, Uros Korun, Hebert, Marcin Flis - Maciej Jankowski, Radosław Murawski (63. Martin Bukata), Michał Masłowski, Łukasz Sekulski, Gerard Badia (63. Sasa Zivec) - Michal Papadopulos (63. Stojan Vranjes).