Gospodarze po niedzielnej wyjazdowej porażce z broniącą tytułu drużyną z Warszawy stracili fotel lidera, a lekiem na zapomnienie o tym powodzeniu miało być pokonanie wicemistrza Polski. Przed pierwszym gwizdkiem sędziego 20 tysięcy kibiców odśpiewało "Sto lat" obchodzącemu kilka dni wcześniej 80. urodziny byłemu piłkarza Górnika i reprezentacji Polski Stanisławowi Ośliźle.

Reklama

Cztery minuty później ten świąteczny nastrój zmącił Taras Romanczuk. Przepchnął się z piłką przez dość biernie zachowującą się defensywę gospodarzy i czubkiem buta pokonał bramkarza Górnika.

Goście jeszcze przez kilka minut niepokoili zabrzan, potem to miejscowi doszli do głosu. Po kwadransie wyrównać mógł lider klasyfikacji strzelców Angulo, jednak spudłował z bardzo dobrej pozycji. Później dwukrotnie Słowaka Mariana Kelemena próbował zaskoczyć Damian Kądzior. Najpierw został w polu karnym zablokowany, w kolejnej akcji skutecznie interweniował białostocki golkiper.

Reklama

Efektem natarcia zabrzan był gol zdobyty cztery minuty przed przerwą. Do dośrodkowania Kądziora z rzutu rożnego najwyżej wyskoczył Angulo i strzelił swoją 17. bramkę w sezonie.

Komplet kibiców na zabrzańskim stadionie, mimo dość chłodnego wieczoru, nie mógł narzekać, bowiem w drugiej części gospodarze od początku parli do zwycięstwa.

W 54. minucie rozległa się eksplozja radości, kiedy hiszpański napastnik Górnika w dużym zamieszaniu wpakował z bliska piłkę do siatki po raz drugi. Sędzia po analizie wideo trafienia jednak nie uznał z racji spalonego.

Reklama

Podrażnieni tą decyzją podopieczni trenera Marcina Brosza chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Długo nie potrafili się jednak przebić przez białostocką obronę, chociaż kilka razy zabrakło im niewiele.

W końcówce nieco pomogło im szczęście. W 80. minucie po rzucie wolnym Rafała Kurzawy własnego bramkarza pokonał Piotr Wlazło. W następnej akcji Górnika już żadnego przypadku nie było. Angulo w sytuacji sam na sam nie dał szans Kelemenowi i zapewnił swojej drużynie wygraną 3:1, a sam cieszył się z 18. trafienia w sezonie.

Górnik Zabrze - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Taras Romanczuk (4), 1:1 Igor Angulo (41-głową), 2:1 Piotr Wlazło (80-samobójcza), 3:1 Igor Angulo (84)
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Ivan Runje
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 22 708
Górnik Zabrze: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj - Damian Kądzior, Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Rafał Kurzawa - Łukasz Wolsztyński (90. Krzysztof Kiklaisz), Igor Angulo (93. Dominik Lasik)
Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Sitya Guilherme - Przemysław Frankowski (46. Cillian Sheridan), Piotr Wlazło (87. Bartosz Kwiecień), Taras Romanczuk, Arvydas Novikovas - Martin Pospisil (68. Karol Świderski), Fedor Cernych.