Niespełna 33-letni golkiper w styczniu 2015 r. odszedł do japońskiego Jubilo Iwata. Po powrocie do Polski w 2019 grał w płockim klubie.

W obliczu kontuzji Michała Buchalika wzmacniamy pozycję bramkarza. Kamiński trafia do Ruchu na zasadzie transferu medycznego, czyli przepisu, który umożliwia klubom uzupełnienie kadry poza okienkiem transferowym w razie zdrowotnej absencji jednego z golkiperów – wyjaśnił rzecznik Ruchu Tomasz Ferens.

Reklama

Kamiński w chorzowskich barwach rozegrał 35 spotkań, wywalczył brązowy medal. W obecnym sezonie 1. ligi zagrał w czterech meczach Wisły. Okres wypożyczenia skończy się 31 grudnia.

Cieszę się, że wracam do klubu, w którym debiutowałem w ekstraklasie i z którym wiąże się wiele miłych dla mnie wspomnień. W drużynie jest kilku zawodników, z jakimi występowałem. Jestem przekonany, że z pozostałymi też szybko złapiemy wspólny język, będziemy się dobrze dogadywać na boisku i poza nim. Fizycznie czuję się bardzo dobrze, cały czas byłem w treningu. Jestem +pod prądem+, w gotowości meczowej. Decyzja o przenosinach do Ruchu nie była trudna. Sam po sobie czułem, że potrzebuję nowego bodźca. Cieszę się, że znajduję go w Chorzowie. Przyznam też, że nigdy nie miałem przyjemności występować na Stadionie Śląskim. Mam nadzieję, że będzie dla nas drugim domem – stwierdził bramkarz.

Chorzowianie po 11 kolejkach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli ekstraklasy. Podopieczni trenera Jarosława Skrobacza wygrali jedno spotkanie i cztery zremisowali.

Reklama

Od początku roku rozgrywali „domowe” spotkania w Gliwicach, z racji konieczności demontażu oświetlenia na swoim stadionie. Teraz przeniosą się na Stadion Śląski. Pierwsze spotkanie zagrają tam 28 października, podejmując Śląsk Wrocław.

Autor: Piotr Girczys