Urbański z ziemi włoskiej wrócił do Polski
Legia sprowadzając Urbańskiego do stolicy pobiła transferowy rekord. Według nieoficjalnych informacji klub z łazienkowskiej zapłacił za niego 3,5 miliona euro. Do tej pory najdroższym piłkarzem kupionym przez polski klub był Mileta Rajovic, który kilka tygodni temu kosztował Legię 3 miliony euro.
Dla Urbańskiego jest to powrót na polskie boiska. Piłkarz debiutował w Ekstraklasie jako zaledwie 15-latek w 2019 roku. Po zaledwie czterech rozegranych meczach na najwyższym poziomie rozgrywkowym w kraju trafił z Lechii Gdańsk do Bologny. Ostatnio na zasadzie wypożyczenia grał w barwach Monzy. Urbański we włoskiej Serie A rozegrał łącznie 40 spotkań.
Urbański nadzieją polskiej kadry
Dobre występy we Włoszech sprawiły, że młody piłkarz trafił do reprezentacji Polski, z którą pojechał na Euro 2024 w Niemczech i należał do podstawowych zawodników naszej drużyny narodowej. Wystąpił we wszystkich trzech meczach fazy grupowej.
Urbański dotychczas w biało-czerwonych barwach rozegrał 11 spotkań. Wcześniej przez wiele lat występował w reprezentacjach młodzieżowych.
Urbański chce odbudować się w Legii
Urbański nie znalazł uznania w oczach nowego selekcjonera. Jan Urban nie powołał go na mecze z Holandią i Finlandią. 20-latek liczy, że powrót do polskiej Ekstraklasy pomoże mu w odzyskaniu miejsca w reprezentacji. Po nienajlepszym ubiegłym sezonie środkowy pomocnik chce odbudować się w Legii.
Wybrałem Legię, ponieważ jestem głodny gry i wiem, co chcę osiągnąć. Moim celem jest wygrywanie. Chcę zdobyć mistrzostwo Polski oraz dotrzeć do finału Ligi Konferencji UEFA. Wracam do Polski bogatszy o pięć lat doświadczeń zdobytych we Włoszech, które, jestem przekonany, pomogą mi w zdobywaniu punktów z tą drużyną. Jestem gotowy i nie mogę się doczekać, aby zdobywać bramki i asysty na Łazienkowskiej. Wiem, że Legia słynie z fantastycznej atmosfery na stadionie, która jest znana w całej Europie. Cieszę się, że będę mógł kontynuować karierę w tym miejscu i mam nadzieję, że moją grą będę dawał radość kibicom, bo to dla mnie najważniejsze. Gra w piłkę to dla mnie spełnienie, zarówno piłkarskie, jak i życiowe - mówi Urbański.
Colak już był w Zabrzu, ale trafił do Legii
Urbański nie jest jedynym piłkarzem, który we wtorek związał się z Legią. Nowym napastnikiem stołecznego zespołu został Antonio Colak. 32-letni Chorwat przechodził już testy medyczne w Górniku Zabrze, ale w ostatniej chwili rozmyślił się i podpisał dwuletni kontrakt Legią.
Colak jest znany polskim kibicom. W przeszłości występował w barwach Lechii Gdańsk. W minionym sezonie dla Spezii rozegrał 26 meczów w Serie B, strzelił gola i miał 3 asysty. Aktualnie jest wolnym zawodnikiem i nie trzeba za niego płacić sumy odstępnego. W swoim piłkarskim CV ma na koncie m.in. 28 spotkań w Bundeslidze (4 bramki, 2 asysty) i 30 w Ekstraklasie w barwach Lechii Gdańsk (10 trafień, 2 asysty). To też były piłkarz Rangers FC, HNK Rijeka czy PAOK Saloniki.