Legia znów nie zrealizuje najważniejszego celu
Dla Legii celem numer jeden było odzyskanie tytułu. Po trzech sezonach z rzędu bez tytułu w stolicy były wielkie oczekiwania. Podopieczni Goncalo Feio jednak z wyścigu o mistrzostwo Polski wypisali się już na samym starcie rundy wiosennej. Co gorsze legioniści mają już tylko matematyczne szanse na zajęcie miejsca na podium. Aktualnie ekipa z Warszawy jest na piątym miejscu, a prezentowana przez nich forma nie daje gwarancji, że na finiszu rozgrywek końcowa lokata nie będzie jeszcze niższa.
Nowy dyrektor, nowe nadzieje kibiców Legii
Kibicom "wojskowych" pozostaje na osłodę emocjonowanie się rywalizacją w Pucharze Polski i Lidze Konferencji. Fani z Łazienkowskiej wiążą też wielkie nadzieje z osobą Michała Żewłakowa. Były piłkarz reprezentacji Polski po kilku latach przerwy ponownie pełni funkcję dyrektora sportowego. To za jego kadencji Legia grała w Lidze Mistrzów, seryjnie zdobywała mistrzostwo kraju, a prawie każdy transfer do klubu okazywał się strzałem w dziesiątkę.
Lech kolejny raz nic nie wstawi do gabloty?
O ile w ostatnich okienkach transferowych klub z Warszawy nie mógł się pochwalić trafnymi wyborami, to zupełnie inaczej sytuacja prezentowała się w Poznaniu. Lech wreszcie dokonał wzmocnień na miarę oczekiwań. Trener Niels Frederiksen też wydaje się właściwą osobą na właściwym miejscu. Przez długi czas wydawało się, że "Kolejorz" wreszcie jest na torze, który zaprowadzi go do mistrzostwa Polski.
Jednak gdy na horyzoncie zaczęła pojawiać się meta, to w tryby poznańskiej lokomotywy po raz kolejny dostał się piasek i w efekcie tytuł dla Lecha na ten moment wydaje się mrzonką. Piłkarze z Poznania już dużo wcześniej odpadli z rozgrywek o Puchar Polski, to oznacza, że Lechowi znów grozi sezon bez żadnego trofeum, które mógłby wstawić do klubowej gabloty.
Kowalewski w Legii i Lechu diagnozuje tę samą chorobę
O przyczynach kłopotów Legii i Lecha w Dzienniku Sportowym mówi Wojciech Kowalewski. Były bramkarz reprezentacji Polski diagnozuje, że oba kluby cierpią na tę samą chorobę. Legia i Lech nie mają liderów mentalnych. Jakości piłkarskiej nie brakuje, ale zawodników o silnym i wyrazistym charakterem nie ma - podkreśla Kowalewski.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, co jeszcze jest bolączką drużyn z Warszawy i Poznania, dlaczego Legia ma problem z bramkarzami oraz czemu mimo fatalnego ligowego sezonu po jego zakończeniu klub z Łazienkowskiej będzie w wyjątkowo komfortowej sytuacji to obejrzyj najnowszy odcinek "Dziennika Sportowego". Na rozmowę z Wojciechem Kowalewskim zapraszają Piotr Nowak i Michał Ignasiewicz.