Pululu trafił do siatki już w 1. minucie

Jagiellonia zaczęła mecz z trzema zmianami w składzie, który przed tygodniem walczył o awans w 3. rundzie eliminacji LK z duńskim Silkeborgiem. Kontuzjowanego pomocnika Dawida Drachala zastąpił Leon Flach, po pauzie za żółte kartki wrócił do pierwszej jedenastki napastnik Afimico Pululu, a na środku obrony Yuki Kobayashi zagrał zamiast Dusana Stojinovica.

Reklama

Pierwsza połowa w wykonaniu białostoczan była bardzo dobra, choć jedyny ich błąd mógł zakończyć się stratą gola. Ale już w 1. min do bramki gości trafił Pululu, był jednak na minimalnym spalonym.

Imaz otworzył wynik spotkania

To niedługo po tej akcji Jagiellonia mogła stracić gola; po rzucie rożnym gospodarzy Dinamo przeprowadziło kontrę, Dejvi Bregu był w sytuacji sam na sam ze Sławomirem Abramowiczem, który ten pojedynek wygrał.

Poza tą akcją Jagiellonia dominowała, szanse bramkowe mieli Jesus Imaz i Pululu. W 12. min. pierwszy z nich dał białostoczanom prowadzenie; strzelał Oskar Pietuszewski, bramkarz Dinama Aldo Teqja odbił piłkę przed siebie a Imaz dopełnił formalności.

Pululu podwyższył na 2:0, Wojtuszek ustalił wynik na 3:0

Po strzeleniu gola Jagiellonia nieco się cofnęła i przez kilka minut goście dłużej utrzymywali się przy piłce. W 26. min. gospodarze mogli wynik podwyższyć. W doskonałej sytuacji Imaz jednak przestrzelił.

W 34. min. było 2:0 dla Jagiellonii. Po akcji z lewej strony, bardzo aktywny od początku mecz Flach, zagrał płasko w pole karne, a do bramki trafił Pululu.

Druga połowa wyglądała już inaczej, choć początkowo nadal dominowała Jagiellonia, dokumentując to bramką w 50. min. Na listę strzelców wpisał się Norbert Wojtuszek.

Abramowicz w końcówce ratował Jagiellonię przed stratą gola

Po zmianach w składzie i ustawieniu, goście zaczęli jednak grać lepiej, dłużej utrzymywali się przy piłce i zaczęli zagrażać bramce białostoczan. Strzał Hekurana Berishy obronił Abramowicz, uderzenie Bernarda Berishy było niecelne. W 63. min. Wojtuszek zdołał przerwać kontratak "czterech na dwóch" piłkarzy z Tirany, potem Abramowicz obronił strzał Bregu.

Ale w 76. min. Jagiellonia powinna podwyższyć wynik. Po wygranym pojedynku biegowym Alejandro Cantero zagrał z lewej strony w pole karne gości, Dimitris Rallis z pięciu metrów strzelił jednak w bramkarza Dinama, prawdopodobnie próbując go przelobować. Tuż przed końcem meczu znowu Abramowicz ratował Jagiellonię, tym razem nieźle uderzył Fjoart Jonuzi. W doliczonym czasie gry po drugiej stronie boiska niecelnie uderzył Aziel Jackson i mecz się zakończył.

  • Jagiellonia Białystok - Dinamo Tirana 3:0 (2:0)
  • Bramki: 1:0 Jesus Imaz (12), 2:0 Afimico Pululu (34), 3:0 Norbert Wojtuszek (50)
  • Sędzia: Marian Barbu (Rumunia)
  • Widzów: 17 450
  • Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Norbert Wojtuszek, Bernardo Vital, Yuki Kobayashi, Bartłomiej Wdowik - Alejandro Pozo (66. Miki Villar), Leon Flach, Taras Romanczuk (81. Bartosz Mazurek), Oskar Pietuszewski (66. Alejandro Cantero) - Jesus Imaz (81. Aziel Jackson), Afimico Pululu (71. Dimitris Rallis)
  • Dinamo Tirana: Aldo Teqja - Tiago Nani, Jorgo Meksi, Naser Aliji, Lorran (71. Faton Neziri) - Ledio Beqja (57. Goudiaby Bakary), Lorenco Vila, Karamba Gassama (71. Fjoart Jonuzi) - Hekuran Berisha (56. Bekim Maliqi), Dejvi Bregu (81. Bright Aniekan James), Bernard Berisha