Dopiero play-offy zdecydują o tym, jak ten sezon się zakończy. Chcemy obronić tytuł mistrzowski, ale na pewno nie będzie to łatwe zadanie. To, co było do tej pory to już historia. Walka rozpoczyna się od nowa i wkraczamy w taki etap rozgrywek, w którym nie ma już znaczenia, czy mecze będziemy grali we własnej hali, czy na wyjeździe. W obu przypadkach każda z rywalizujących drużyn ma takie same szanse na zwycięstwo. Trzeba więc liczyć wyłącznie na dobrą dyspozycję i własne umiejętności - powiedział PAP trener PGE Skry Jacek Nawrocki.

Reklama

Bełchatowianie oprócz finiszu krajowych rozgrywek mają jeszcze w kalendarzu udział w finałowym turnieju Ligi Mistrzów, który odbędzie się w dniach 17-18 marca w Łodzi. W ramach przygotowań do tej imprezy mistrzowie Polski wylecieli w poniedziałek do Włoch, gdzie mają zaplanowane dwa sparingi. We wtorek zagrają z Sisleyem Bellono, a w środę z Casą Modena.

Będziemy mogli poczuć trochę innej siatkówki i nieco odpocząć od naszej ligi - powiedział Nawrocki.

Po meczu w Modenie siatkarze PGE Skry wrócą do kraju. Czwartek będzie dla nich dniem wolnym. Zajęcia wznowią w piątek, a w sobotę, w ostatnim meczu rundy zasadniczej PlusLigi, zmierzą się z Fartem Kielce.