Zawiercianie w tabeli zajmują dopiero 10 miejsce z dorobkiem 21 punktów. Dlatego, po spotkaniu prezesa klubu Kryspina Barana z Lebedewem, panowie podjęli decyzję o odejściu Australijczyka.
„Razem doszliśmy do wniosku, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Mam mnóstwo niesamowitych wspomnień z czasu spędzonego w Zawierciu i nadal darzę najwyższym szacunkiem prezesa i pracę jaką wykonuje. Pozostanę kibicem klubu i życzę wszystkim jak najlepiej w przyszłości” - powiedział były już opiekun Aluronu cytowany w komunikacie klubu dla mediów.
Jak przyznał Baran zmiana trenera ma dać "impuls do poprawy gry drużyny".
W niedzielę Aluron, w swojej hali rozegra mecz ligowy z Jastrzębskim Węglem.