Nie było próby porozumienia komitetu z kościołem

Dotychczas ksiądz Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego podczas igrzysk pomagał mentalnie sportowcom. Teraz się to zmieni. Jest to decyzja niezrozumiała i zapadła bez próby porozumienia się komitetu z kościołem - powiedziała kanałowi telewizji YLE pastorka Leena Huovinen, pełniąca funkcję tzw. sportowego księdza od 20 lat.

Reklama

Pastorka udzielała ślubów sportowcom

W ankiecie przeprowadzonej wśród fińskich sportowców uczestniczących w ubiegłorocznych letnich igrzyskach w Paryżu i oceniającej działaczy reprezentacji uzyskała najwyższe oceny. Przez wiele lat nie tylko pełniłam tę funkcję podczas igrzysk, lecz także pomiędzy nimi, udzielając ślubu wielu olimpijczykom i chrztu ich dzieciom. Bardzo zżyłam się z tym środowiskiem. Teraz czuję się zawiedziona decyzją komitetu, która niszczy tak ważną dla naszego sportu tradycję - dodała.

Pierwszy duchowny pojechał na igrzyska na koszt kościoła

Rozpoczął ją pastor Martti Alaja, który na koszt kościoła nieoficjalnie pojechał w 1964 do Innsbrucka i w 1968 roku do Grenoble jako ksiądz sportowy. Funkcja ta okazała się tak potrzebna i ważna, że już w 1972 roku w Sapporo sportowy ksiądz pojawił się oficjalnie w olimpijskiej reprezentacji Finlandii. Tradycja ta była kontynuowana przez wszystkie kolejne zimowe i letnie igrzyska aż do Paryża.