Hojnisz-Staręga zakończyła pierwszą zmianę na czwartym miejscu z niewielką stratą do czołówki, ale biegnąca po niej Żuk znacznie gorzej radziła sobie na strzelnicy. Musiała wielokrotnie dobierać amunicję i pokonać rundę karną, przez co biało-czerwone spadły do drugiej dziesiątki. Zbylut i Gwizdoń same też nie najlepiej strzelały i nie zdołały odrobić strat.

Reklama

Norweżki ze zwycięstwa w sztafecie cieszyły się już po raz czwarty z rzędu. W tym sezonie wcześniej triumfowały w Oestersund i Hochfilzen, a pod koniec poprzedniego - w mistrzostwach świata, także w Oestersund. W sobotę pobiegły w składzie: Synnoeve Solemdal, Ingrid Landmark Tandrevold, Marte Olsbu Roeiseland i Tiril Eckhoff.

Uzyskały ponad 21,1 s przewagi nad Szwedkami, a Francuzki straciły do nich ponad pół minuty.

Na 14.15 zaplanowana jest rywalizacja mężczyzn na dystansie 4x7,5 km z udziałem Polaków. W niedzielę, na zakończenie rundy w Oberhofie, odbędą się biegi ze startu wspólnego.

Wyniki: 1. Norwegia 1:14.11,6 (0 karnych rund + 11 doładowań) (Synnoeve Solemdal, Ingrid Landmark Tandrevold, Marte Olsbu Roeiseland, Tiril Eckhoff) 2. Szwecja strata 21,1 s (0+10) (Elvira Oeberg, Linn Persson, Mona Brorsson, Hanna Oeberg) 3. Francja 33,1 (0+12) (Julia Simon, Anais Bescond, Celia Aymonier, Justine Braisaz) 4. Niemcy 1.10,4 (1+11) 5. Szwajcaria 1.24,5 (1+9) 6. Ukraina 1.35,9 (1+7) ... 13. Polska 4.42,5 (3+15) (Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Kinga Zbylut, Magdalena Gwizdoń)