37-letni Kanadyjczyk obronił w czwartek wszystkie 30 strzałów gospodarzy i miał duży wkład w 10. w sezonie zwycięstwo "Czarnych Jastrzębi", których barwy reprezentuje od tego roku, ale urodził się w Sorel, godzinę jazdy na północ od Montrealu. To drugi mecz, w którym nie puścił gola w tym sezonie, a 69. w karierze, która w zawodowej lidze rozpoczęła się w 2003 roku.
"Do tej pory nigdy nie grało mi się tu łatwo. Przez wiele lat miejscowi kibice na mnie buczeli bądź gwizdali, a dziś zgotowali owację. Do tego najbliżsi i przyjaciele na trybunach... Wyjątkowy wieczór" - przyznał bohater spotkania.
Fleury, mistrz olimpijski z Vancouver (2010) i trzykrotny zdobywca Pucharu Stanleya z Pittsburgh Penguins, dołączył do Martina Brodeura - 691 wygranych i Patricka Roya - 551, którzy wcześniej jako jedyni mogli się pochwalić co najmniej 500 zwycięstwami w NHL.
Gole dla gości uzyskali kapitan Jonathan Toews, który trafił po raz pierwszy w sezonie, oraz Fin Henrik Borgstroem. To siódmy z rzędu sukces chicagowskiej ekipy w Montrealu, która po raz drugi w sezonie doznała pięciu kolejnych porażek.
Blackhawks z dorobkiem 22 punktów są na siódmej pozycji w Central Division, a Canadiens z 15 zajmują taką samą pozycję w Atlantic Division, ale na Wschodzie gorszym bilansem bramek ustępują im jedynie hokeiści Ottawa Senators.
Na przeciwnym biegunie znajduje się zespół Minnesota Wild, który po ósmym kolejnym zwycięstwie - 5:2 nad San Jose Sharks - ma 39 punktów i jest obecnie najlepszy w lidze.
Goście m.in. po bramce i asyście Szwajcara Kevina Fiali prowadzili po dwóch tercjach 3:0, ale później "Rekiny" zbliżyły się na jedno trafienie. W końcówce regulaminowego czasu grały bez bramkarza i wtedy Wild zdobyli dwa kolejne gole, a po raz drugi krążek w siatce umieścił tego dnia Jordan Greenway.
Dwa gole najlepszego dotychczas strzelca rozgrywek - Niemca Leona Draisaitla - nie pomogły hokeistom Edmonton Oilers w pokonaniu Boston Bruins. "Nafciarze" przegrali przed własną publicznością 2:3 i to ich czwarta kolejna porażka.
Draisaitl z dorobkiem 23 bramek otwiera klasyfikację strzelców, a prowadzenie w punktacji kanadyjskiej (gole + asysty) dzieli z klubowym kolegą Connorem McDavidem - obaj mają po 45.