Ponieważ tenisista z Majorki broni w Londynie tytułu wywalczonego przed rokiem, nie może powiększyć dorobku punktowego. Udało się to Djokovicowi, który w poprzedniej edycji odpadł w półfinale. Dzięki temu 24-letni Serb zostanie liderem komputerowej klasyfikacji.

Reklama

Wyjdą na Kort Centralny The All England Lawn Tennis and Croquet Club o godzinie 14.00 (15.00 czasu polskiego). Najwyżej rozstawiony w imprezie Nadal ma szansę odnieść trzecie zwycięstwo nad Tamizą; triumfował tu też w 2008 roku, przerywając wówczas serię pięciu triumfów Szwajcara Rogera Federera. Jest też o krok od 11. wielkoszlemowego tytułu w karierze.

Natomiast dwa, obydwa wywalczone w Australian Open (2008 i 2011), ma w dorobku Serb, który rozpoczął sezon od 41 meczów bez porażki, a od grudnia do początku czerwca nie znalazł pogromcy w 43. Obecnie jego tegoroczny bilans wynosi 47-1.

Niedzielny finał będzie ich 27. pojedynkiem; bilans dotychczasowych jest korzystny dla Nadala 16-11. Trzeba jednak pamiętać, że w 2011 roku trafili na siebie czterokrotnie w finałach imprez ATP Masters 1000 w Indian Wells, Miami, Madrycie i Rzymie, a za każdym razem wygrywał tenisista z Belgradu.

Za to w dwóch meczach na trawie lepszy okazał się Hiszpan. W 2007 roku w półfinale Wimbledonu Djokovic skreczował z powodu kontuzji przy stanie 3:6, 6:1, 4:1 dla rywala, a w kolejnym sezonie w finale turnieju ATP w londyńskim Queen's Clubie Nadal wygrał 7:6 (8-6), 7:5.

Tegoroczną, już 125. edycję, Wimbledonu zakończy finał gry mieszanej, w którym Czeszka Iveta Benesova i Austriak Juergen Melzer (nr 9.) zmierzą się z Rosjanką Jeleną Wiesniną i Maheshem Bhupathim z Indii (nr 4.).