W piątkowym ćwierćfinale rywal Polaka, rozstawiony z numerem 8 Serb Janko Tipsarevic, skreczował przy stanie 3:6 6:1 4:1 dla Janowicza. We wcześniejszej rundzie 21-letni tenisista z Łodzi pokonał trzeciego w rankingu ATP Tour Brytyjczyka Andy'ego Murraya - mistrza olimpijskiego z Londynu oraz triumfatora tegorocznej edycji US Open.
Mało znany Polak kontynuuje błyskotliwy występ w Paryżu. Janowicz został pierwszym od 2004 zawodnikiem, który trafił do tego turnieju przez kwalifikacje i dotarł do półfinału. Mieszanina niezwykle silnych serwów i sprytnych drop-shotów zmęczyła Serba, któremu po prostu skończyły się pomysły na grę - napisała agencja Reuters, która zatytułowała depeszę: Janowicz podtrzymuję magiczną formę w Paryżu.
Associated Press określiła dotychczasowy występ Polaka mianem niezwykłej passy. Z kolei hiszpańska agencja EFE oceniła, że triumfem nad Tipsarevicem Janowicz potwierdził status objawienia turnieju Masters 1000.
Na brytyjskiej stronie internetowej eurosport.co.uk napisano o zapierającym dech w piersiach występie 21-latka i pytano o powód rezygnacji z dalszej gry Tipsarevica. Widocznie perspektywa przegrania meczu przygniotła słaniającego sią na nogach Serba - skomentowano.
W półfinale przeciwnikiem Janowicza będzie Francuz Gilles Simon, który w piątek wygrał z Czechem Tomasem Berdychem 6:4, 6:4.