33-letni Struff, zajmujący w światowym rankingu 65. miejsce, odniósł w piątek życiowy sukces. Wcześniej tylko raz grał w finale turnieju ATP, ale znacznie niższej rangi - w 2021 roku w Monachium, gdzie przegrał z Gruzinem Nikolozem Basilaszwilim.
Struff zrewanżował się Karacewowi za porażkę... sprzed kilku dni w kwalifikacjach do turnieju głównego w stolicy Hiszpanii. Niemiec ostatecznie mógł zagrać w głównej drabince po wycofaniu się jednego z wyżej notowanych zawodników. W drodze do finału wyeliminował m.in. Greka Stefanosa Tsitsipasa.
W pierwszym półfinale Alcaraz uświetnił swoje 20. urodziny zwycięstwem 6:4, 6:3 nad Chorwatem Borną Coricem, pogromcą Huberta Hurkacza. Hiszpan, numer 2 w rankingu ATP i najwyżej rozstawiony w Madrycie, broni tytułu.