Aferę wywęszyła jedna z brazylijskich gazet. I ujawniła, że Carlos Alberto de Oliveira Junior urodził się pięć lat wcześniej, niż wszędzie podawał (24 stycznia 1983 r.).
Piłkarz przyznał się do winy, ale też próbował się bronić. "Pochodzę z bardzo biednej rodziny. Chciałem jej pomóc, a zmiana daty urodzenia była dla nas szansą na lepsze życie" - powiedział zawodnik pierwszoligowego zespołu Figueirense.