Już w pierwszym kwadransie gry gości wykorzystali błędy kielczan oraz słabszą postawę bramkarza Vive Targi Sławomira Szmala i uzyskali pięciobramkową przewagę. Zespół trenera Bogdana Wenty poderwał się do walki, wprowadzony do bramki Duńczyk Marcus Cleverly obronił kilka strzałów, ale do przerwy hiszpańska drużyna prowadził 19:14.
Doświadczeni szczypiorniści z Madrytu spokojnie i dokładnie rozgrywali akcje w ataku, a piekielnie szybko wychodzili z kontratakami, z których zdobyli sporo bramek.
W drugiej połowie niewiele się zmieniło, a gracze Atletico bez większych kłopotów utrzymywali bezpieczną przewagę i ani na moment korzystny dla nich rezultat nie był zagrożony. Agresywna postawa w obronie i skuteczne kontry wystarczyły do osiągnięcia sukcesu w Kielcach.
Piłkarze Vive Targi nie mieli sposobu, by przedrzeć się przez defensywę rywali. Wyjątkiem był Michał Jurecki, który trafiał do siatki z niemal każdej pozycji i zakończył spotkanie z dorobkiem 11 goli.
Kielecka ekipa zakończyła pierwszą rundę z dorobkiem czterech punktów na czwartej pozycji w tabeli. Następny mecz w LM rozegra 27 listopada na wyjeździe z Atletico, w mogącej pomieścić 15 tys. widzów hali Palacio Vistalegre.
Vive Targi: Sławomir Szmal, Marcus Cleverly - Michał Jurecki 11, Denis Buntic 5, Rastko Stojkovic 4, Bartłomiej Tomczak 3, Thorir Olafsson 2, Patryk Kuchczyński 1, Uros Zorman 1, Tomasz Rosiński 1, Grzegorz Tkaczyk 1, Piotr Grabarczyk 0, Mateusz Zaremba 0, Mariusz Jurasik 0.
Atletico: Arpad Sterbik, Jose Hombrados - Nikolaj Markussen 8, Kirył Lazarow 8, Joan Canellas 5, Jonas Kallman 5, Edu Fernandez 4, Julen Aguinagalde 2, Isaias Guardiola 2, Roberto Garcia 2, Luc Abalo 1, David Davis 0, Mariusz Jurkiewicz 0, Didier Dinart 0.
Kary: Vive Targi - 2 minuty, Atletico - 0. Sędziowie: Vaclav Horacek i Jiri Novotny (Czechy). Widzów: 4000.