Na inaugurację piłkarze ekstraklasy zaserwowali nam aż cztery remisy - w tym dwa bezbramkowe (ŁKS - Jagiellonia, Zagłębie Sosnowiec - Ruch) i dwa "po jeden" (Korona - Wisła, Cracovia - Polonia).

Zawiedli najlepsi - najpierw Wisła nie poradziła sobie w Kielcach, gdzie kibice liczyli na dużo bardziej atrakcyjne widowisko, potem na całej linii zawiodła Legia, która stworzyła w Grodzisku zaledwie jedną (!) groźną sytuację.

Reklama

Wygrane nie przychodziły łatwo. Zagłębie Lubin wymęczyło trzy punkty w meczu z Bełchatowem, choć obserwatorzy zgodnie przyznali, że lepsi byli goście. Lech wywiózł komplet punktów z Zabrza - niestety, po kontrowersyjnym rzucie karnym. Przez 90 minut kibice obu drużyn mogli jednak jedynie ziewać z nudów.

I na osłodę piłkarze Widzewa oraz Odry nadrobili za innych zdobycze bramkowe. Gospodarze zdobyli cztery gole, goście trzy - czegoż by chcieć więcej? Ano tego, co w dużej mierze wpływa na obraz boiskowej walki - odpowiedniej dyspozycji sędziego, który popełnił w Łodzi masę błędów.

Miejmy nadzieję, że za tydzień piłkarze OE złapią już odpowiednią formę.

Zestaw wyników:

ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0
Korona Kielce - Wisła Kraków 1:1
Zagłębie Sosnowiec - Ruch Chorzów 0:0
Widzew Łódź - Odra Wodzisław 4:3
Dyskobolia Grodzisk Wlkp. - Legia Warszawa 1:0
Cracovia Kraków - Polonia Bytom 1:1
Zagłębie Lubin - GKS Bełchatów 1:0
Górnik Zabrze - Lech Poznań 0:1