Szeremeta finale przegrała jednogłośnie na punkty 0-5 (27:30, 27:30, 27:30, 27:30, 27:30). Według wielu walka nie był sprawiedliwa, bo rywalka miał nad Polką przewagę wynikającą z kontrowersji związanych z płcią Tajwanki. Niektórzy komentujący wprost twierdzili, że 20-latka z Lublina przegrała z mężczyzną.

Reklama

Lin nie zaliczyła testu płci

Lin w trakcie ubiegłorocznych mistrzostw świata została zdyskwalifikowana przez Międzynarodową Federację Boksu. IBA argumentowała, że nie zdała testu mającego na celu ustalenie płci.

Dla sporej grupy osób był to dowód na to, że Tajwanka nie powinna na igrzyskach olimpijskich rywalizować z kobietami.

Szeremeta zajęła jasne stanowisko

Po walce głos w tej sprawie zabrała Szeremeta. Polska pięściarka została zapytana przez reportera TV Republika czy MKOl powinien przyjrzeć się tej sprawie?

Nie chcę się wypowiadać na ten temat. Ciężki temat, na razie nie będę się wypowiadać. Powinien, na pewno. Jeżeli została zdyskwalifikowana w IBA, to MKOl powinien zainteresować się sytuacją - powiedziała srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Droga Szeremety do medalu nie była łatwa

Szeremeta, która urodziny obchodzić będzie 24 sierpnia w drodze do finału wygrała w 1/16 finału z Wenezuelką Omailyn Alcalę 4-1, w 1/8 finału pokonała Australijkę Tinę Rahimi 5-0

W ćwierćfinale nasza pięściarka okazała się lepsza od Portorykanki Ashleyann Lozady Motty 5-0, a w półfinale poradziła sobie z Filipinką Nesthy Petecio 4-1.

Pierwszy medal dla Polski w boksie od 32 lat

To pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik.

Natomiast w finale igrzysk polski pięściarz poprzednio wystąpił w 1980 roku w Moskwie. Wówczas także ze srebrem rywalizację zakończył Paweł Skrzecz.