W lutym 2020 w pierwszym meczu tych drużyn w trwających eliminacjach Polacy sensacyjnie wygrali w Saragossie z zespołem trenera Sergio Scariolo 80:69. Było to pierwsze zwycięstwo biało-czerwonych z reprezentacją z Półwyspu Iberyjskiego od 1972 roku i igrzysk olimpijskich w Monachium (87:76).
Przed rokiem w składzie Hiszpanii było dwóch złotych medalistów MŚ w Chinach. Do Gliwic włoski szkoleniowiec nie powołał żadnego z nich, stawiając na odmłodzenie reprezentacji i poszerzenie zaplecza drużyny narodowej. W gronie 13 powołanych jest trzech debiutantów - Fran Guerra, Miquel Salvo i Joel Parra.
Rywale bez gwiazd
Ze składu z Saragossy pozostało tylko czterech graczy: Ruben Guerrero, Ferran Bassas, Dario Brizuela i Jonathan Barreiro. Najwięcej, bo czterech kadrowiczów ma Unicaja Malaga, gdzie występuje powołany przez Mike'a Taylora były kapitan reprezentacji Adam Waczyński.
W zespole brakuje nie tylko największych gwiazd, które grają w lidze NBA, ale też zawodników z najlepszych europejskich klubów, jak Real Madryt czy FC Barcelona, z powodu kolizji terminów meczów FIBA z rywalizacją w Eurolidze.
Awans prawie pewny
Hiszpania jest już pewna awansu do finałowego turnieju, choć - jak Polska - ma sześć punktów (bilans 2-2), bo pokonała dwa razy najsłabszą w grupie Rumunię (0-4) i nie może już być przez nią wyprzedzona. Awans na Eurobasket wywalczą trzy czołowe zespoły z grupy. Liderem tabeli jest Izrael z kompletem czterech zwycięstw. Rumunia tylko czysto teoretycznie mogłaby wyprzedzić Polskę, gdyby wygrała dwa mecze w Gliwicach przy dwóch porażkach gospodarzy "bańki" i korzystnej różnicy małych punktów. W ostatnim meczu turnieju Polska zmierzy się w niedzielę właśnie z Rumunią.
Piątkowy rywal biało-czerwonych to druga drużyna rankingu FIBA, ustępująca tylko USA. Polska, po wywalczeniu ósmego miejsca w ubiegłorocznych mistrzostwach świata, awansowała w tym zestawieniu na 13. miejsce (9. w Europie). To właśnie podczas mistrzostw globu w Chinach Polska zmierzyła się z Hiszpanią w ćwierćfinale i uległa jej 78:90.
Hiszpanie, dwukrotni złoci medaliści mistrzostw świata (2010, 2020) w czempionacie Starego Kontynentu od ponad dekady nie schodzili z podium, zdobywając trzykrotnie złoto (2009, 2011, 2015), srebro (2007) i dwa razy brąz (2013, 2017). We wcześniejszych turniejach zdobywali jeszcze sześć razy srebro (1935, 1973, 1983, 1999, 2003, 2007) oraz dwukrotnie brąz (1991 i 2001).
Dorobek Polaków to trzy medale: srebrny (1963) i dwa brązowe (1965, 1967). Do 1971 r. włącznie biało-czerwoni zajmowali na ME wyższe lokaty od Hiszpanów, począwszy od pierwszego występu Polaków w 1937 r.
Reprezentacja Hiszpanii na mecze z Polską i Izraelem w Gliwicach:
rozgrywający i rzucający obrońcy: Francis Alonso, Jaime Fernandez, Dario Brizuela (wszyscy Unicaja Malaga), Ferran Bassas (Joventut Badalona), Sergi Garcia (MoraBanc Andora)
skrzydłowi: Jonathan Barreiro (Casademont Saragossa), Xabi Lopez-Arostegui, Joel Parra (obydwaj Joventut Badalona), Oriol Pauli (MoraBanc Andora), Miquel Salvo (Hereda San Pablo Burgos)
środkowi: Victor Arteaga (Movistar Estudiantes Madryt), Fran Guerra (Lenovo Teneryfa), Ruben Guerrero (Unicaja Malaga)